Zespół naukowców z Uniwersytetu w Utah opracował rozwiązanie, w którym szklana szyba bądź popularna pleksi (szkło akrylowe) mogą stać się soczewką. Być może w przyszłości okna w naszych domach czy szyby w samochodach będą pełniły role kamer.
Profesor Rajesh Menon, szef badań stwierdził, że kamery zostały zaprojektowane tak, aby człowiek mógł bezproblemowo zinterpretować uwieczniane przez nie obrazy. Postanowił więc stworzyć urządzenie, które jest intepretowane przy pomocy komputera i algorytmu. Aparat znajdujący się np. w telefonie uwieczni obraz nawet jeśli zostanie wcześniej pozbawiony soczewki. Problem w tym, że zdjęcie będzie fatalnej jakości. A co gdyby stworzyć algorytm zdolny do dekodowania takich obrazów?
Podczas eksperymentów zespół wykonał zdjęcie litery „U” znajdującej się w logo Uniwersytetu w Utah oraz nagrał krótki filmik z kijkiem w roli głównej. Obrazy zostały wyświetlone na tablicy LED. Urządzenie nagrywające podłączono do okna z pleksiglasu pełniącego rolę soczewki. W efekcie udało się uzyskać obraz o niskiej rozdzielczości, który bez problemu można rozpoznać. Zaledwie 1% obrazu przechodzącego przez szybę ulega rozproszeniu i ten niewielki ułamek jest interpretowany przez algorytm.
Fakt, materiały uzyskane w ten sposób nie będą najwyższej jakości, jednak istotą tego rozwiązania jest mnogość zastosowań. Mogłoby ono zostać wykorzystane np. w kamerach bezpieczeństwa czy rejestratorach samochodowych. Ciężko wyobrazić sobie robienie w ten sposób zdjęć nominowanych potem do nagrody Pulitzera, jednak taki projekt mógłby się idealnie nadać do codziennych zastosowań.
[Źródło: sciencedaily.com; grafika: University of Utah College of Engineering]