Młodzi naukowcy z Duke University zaprojektowali rekordowo paliwooszczędny pojazd. Wyposażony w ogniwa paliwowe o napędzie elektrycznym jest w stanie przejechać ok. 13 kilometrów na jednym gramie wodoru.
Jeśli wierzyć autorom projektu, jest to ekwiwalent spalania 0,01614 litra benzyny na 100 km. Maxwell, bo tak nazywa się samochód, podczas rekordowego przejazdu osiągnął średnią prędkość 24km/h. Decydującym czynnikiem o energooszczędności pojazdu jest jego niewielka waga. Wszystko za sprawą nadwozia zbudowanego z włókna węglowego, które waży zaledwie 24 kilogramy. To z kolei przekłada się na niski czynnik oporu. U Maxwella wynosi on 0,10, podczas gdy w przypadku Tesli – 0,24.
Bezszczotkowy silnik elektryczny o mocy 250W napędza konstrukcję. Problem stanowiła jednak waga ogniwa paliwowego. Zespół starał się jak najbardziej zminimalizować masę pojazdu, dlatego poszedł na kompromis. Zamiast ciężkiego ogniwa, naukowcy zastosowali hybrydowy projekt łączący niewielkie ogniwo paliwowe z bankiem superkondensatorów. Takie połączenie jest niczym hybryda sprintera z maratończykiem. Ogniwo odpowiada za długodystansowe przejazdy, a superkondensatory zapewniają dużą gęstość mocy.
Tak zaprojektowany samochód pokonał ponad 13 kilometrów na jednym gramie wodoru. Niestety naukowcy nie udostępnili danych porównujących wydajność silnika do tych klasycznych, jednak dziennikarz Tom Lombardo poczynił własne obliczenia. Według nich tak oszczędne zużycie jest równe przejechaniu 100 kilometrów na mniej niż 0,02l benzyny.
Na razie nie ma co liczyć na komercyjną wersję Maxwella, jednak studenci z Duke University z pewnością wyznaczyli dobry kierunek, jeśli chodzi o energooszczędne auta. Tak wysoka wydajność robi wrażenie i być może kiedyś stanie się codziennością.
[Źródło: engineering.com; grafika: Duke Electric Vehicles]