Jeśli wreszcie nastąpią czasy, w których zwyczajne komputery zostaną wyparte przez te kwantowe, to możemy być pewni, że będą to świetne czasy. Jednak te są obecnie tak dostępne, jak te zwyczajne komputery przed jakimiś 4 dekadami… choć ostatnio IBM poczyniło w tej kwestii spore kroki, zapowiadając swój najpotężniejszy komputer kwantowy, który od października będzie dostępny dla klientów.
Czytaj też: Redmi K20 Pro Exclusive Edition może mieć obiektyw 64 MP i 48 MP
Obliczenia kwantowe są zdecydowanie ponad obliczeniami binarnymi, które napędzają obecnie każdy komputer, czy smartfon, więc i ich pojęcie do najprostszych nie należy. Warto jednak wspomnieć, że podczas gdy komputery klasyczne wykorzystują bity przechowywane jako zera i jedynki, obliczenia kwantowe zachodzą na poziomie atomowym (a nie poziomie tranzystorów) i wykorzystują bity kwantowe, zwane kubitami, które mogą używać zer, jedynek i dowolnej liczby pomiędzy nimi.
Obliczenia kwantowe przetwarzają dane szybciej niż klasyczne komputery, ponieważ kubity są bardziej wydajnymi nośnikami. Wszędzie tam, gdzie występują złożone problemy z wieloma stronami i możliwości rozważenia wszystkich naraz, obliczenia kwantowe mają potencjał, aby nim sprostać.
Wróćmy jednak do samego sprzętu, bo ujawniony najpotężniejszy komputer kwantowy IBM jest już czternastym tego typu produktem firmy. Ostatnim (w styczniu 2018 roku) był Q System One o mocy obliczeniowej rzędu 20 kubitów, które wzrosły teraz do całych 53 kubitów. To dobry skok.
Czytaj też: Laptop Elite Dragonfly od HP oświeci Was swoim wyświetlaczem
Źródło: Popular Mechanics
