Boeing chce przygotować się na spodziewane popandemiczne szaleństwo na loty, rozwijając swój kolosalny samolot pasażerski Boeing 737 MAX 10. Aktualnie to największy Boeing Max, który właśnie zaliczył dziewiczy lot.
Pierwszy lot Boeing 737 MAX 10
Ponad półtora roku po ukończeniu procesu produkcyjnego samolot Boeinga 737 MAX 10 wykonał swój pierwszy lot. MAX 10 został zaprojektowany po to, aby konkurować z Airbusem A321neo oraz wypełnić lukę powstałą w związku z uziemieniem 737 MAX po dwóch śmiertelnych katastrofach lotniczych w 2018 i 2019 roku.
Czytaj też: Pierwszy lot Loyal Wingman Boeinga. Bojowy dron w akcji
Podczas testu samolot wzbił się w powietrze z Renton Field w stanie Waszyngton 18 czerwca z kapitanem Jennifer Henderson za sterami. Następnie skierował się do Boeing Field w Seattle, gdzie wylądował po prawie 2,5 godzinach lotu.
Samolot spisał się pięknie. Profil, którym lataliśmy, pozwolił nam przetestować systemy samolotu, sterowanie lotem i właściwości pilotażowe – wszystko to sprawdziło się dokładnie tak, jak się spodziewaliśmy.
– powiedział Henderson po locie.
Udany pierwszy lot MAX 10 oznacza początek wszechstronnego programu testowego prowadzącego do certyfikacji samolotu przez organy regulacyjne. Zanim to nastąpi, Boeing 737 MAX 10 nie będzie brał pasażerów na pokład. Szacuje się, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, swoje loty komercyjne rozpocznie w 2023 roku.
Czytaj też: Boeing idzie w biopaliwa. I to na całego
Czym może się pochwalić Boeing 737 MAX 10?
MAX 10 bazuje na wcześniejszym 737 MAX 9, względem którego jest po prostu rozciągniętą wersją, zachowującą wiele elementów na czele ze skrzydłami. Ma jednak nowe podwozie, a inżynierowie postarali się, żeby był efektywniejszy w swojej pracy. Dlatego też MAX 10 generuje o 14% niższą emisję dwutlenku węgla i o 50% mniej hałasu niż obecny 737 nowej generacji.
Ponoć Boeing 737 MAX 10 może pochwalić się najniższym kosztem pod kątem stosunku miejsc dla pasażerów do przebytych kilometrów, spośród wszystkich produkcyjnych samolotów jednokadłubowych. Występuje w wariantach dwuklasowych mieszczących od 188 do 204 pasażerów, ale jego długość – 43,8 metrów – pozwala na lot z nawet 230 osobami.
Czytaj też: Produkcja T-7A Red Hawk Boeinga ruszyła. To nowy samolot szkoleniowy USA
Ponadto ma zasięg 6110 km dzięki bliźniaczym silnikom LEAP-1B firmy CFM International, z których każdy kosztuje ponad 55 milionów złotych i generuje ciąg 100–120 kN.