Jako że ludzki pot jest skarbnicą wiedzy na temat jednostki, teraz naukowcy ze szwajcarskiego EPFL stworzyli pierwszy taki czujnik stresu, który śledzi zdenerwowanie użytkownika właśnie na podstawie potu.
Pierwszy taki czujnik stresu
Czujnik ten powstał po to, aby nieustannie mierzyć poziomy stresu w ciągu dnia za sprawą wykrywania kortyzolu, czyli hormonu zwanego hormonem stresu. Jednak jest na tyle inteligentny, że bierze również pod uwagę naturalny cykl organizmu, który sprawia, że te poziomy stresu zaliczają maksima między 6 i 8 godziną rano, aby w ciągu dnia spadać (via EurekAlert).
Czytaj też: Koronawirus przenosi się w powietrzu. Czy dezynfekcja jest w ogóle potrzebna?
Czytaj też: Czujnik ciśnienia w oponach rowerowych Airspy. Zainteresowani?
Czytaj też: Strzały sensorami, czyli nowy pomysł na rozmieszczanie czujników dronem
Kortyzol jest na tyle ważny, że wpływa na poziom cukru we krwi, ciśnienie, czy nawet metabolizm. Dlatego jego mierzenie jest równie ważne, jako że osoby, które cierpią na choroby związane ze stresem mogą cierpieć na wiele problemów zdrowotnych właśnie tylko przez zaburzoną gospodarkę kortyzolu.
Czytaj też: Jak zamienić ubrania w czujniki chemiczne? Wystarczy mieć ten tusz
Czytaj też: Naukowcy chcą pokryć Ziemię czujnikami. Pomogą w tym… owady
Czytaj też: Stworzono czujniki medyczne z papieru i ołówka
Istotą przełomu przy tym czujniku jest zarówno jego wysoka czułość, jak i bardzo niskie granice wykrywalności plastra, dzięki elektrodzie wykonanej z grafenu. To właśnie ona wykrywa kortyzol, współpracując z tranzystorem w celu pomiaru jego stężenia w pocie użytkownika. Jest to tym samym pierwszy system opracowany do ciągłego śledzenia stężenia kortyzolu w całym cyklu dobowym, co otwiera bardzo przydatne możliwości.
