Reklama
aplikuj.pl

Piloci ze Stanów Zjednoczonych prowadzili obserwacje UFO

W latach 2014–2015 doświadczeni piloci amerykańskiego lotnictwa doświadczyli serii spotkań z UFO podczas misji szkoleniowych. Gdy piloci byli w połowie lotu, ich kamery i radary wykryły niesamowite obiekty latające z prędkością hipersoniczną na wysokościach sięgających 9000 metrów. Co więcej, dokonały tego bez użycia widocznych źródeł napędu. 

Łącznie sześciu pilotów stacjonujących na lotniskowcu U.S.S. Theodore Roosevelt w latach 2014–2015 opowiadało o obserwacjach UFO podczas lotów wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Porucznik Danny Accoin dodał, że obiekty musiały być „świadome” obecności pilotów, ponieważ poruszały się wokół nich.

Czytaj też: Astronauta z Apollo uważa, że UFO zapobiegło ziemskiej wojnie nuklearnej

Accoin powiedział, że napotkał UFO dwa razy w odstępie zaledwie kilku dni. Dodał również, że chociaż śledzenie sprzętu, radary i kamery na podczerwień na jego samolocie wykrywały UFO za każdym razem, nie dało się uchwycić tych obiektów na zwykłych kamerach.

Jednocześnie należy dodać, iż sami żołnierze nie są zwolennikami teorii o pozaziemskim pochodzeniu tych obiektów. Ich zdaniem mogły one należeć do tajnego programu dronów używających nieznanej technologii. W 2015 roku, po tej serii obserwacji UFO, amerykańska marynarka wojenna wydała oficjalne wytyczne dla personelu. Dotyczyły one zgłaszania i badania obiektów latających. Protokoły zostały zaktualizowane na początku tego roku; wszystkie dane będą informacjami niejawnymi i nie będą udostępniane ogółowi społeczeństwa.

[Źródło: livescience.com]

Czytaj też: Nad Irlandią pojawiło się UFO?