W dążeniu do coraz szerszego „wykorzystywania wszystkiego na nowo”, tym razem naukowcy z Washington State University postanowili wziąć pod lupę wprawdzie biodegradowalny, ale ciągle wymagający w nieodpowiednich warunkach aż 100 lat do rozkładu plastik PLA. Dzięki opracowanej przez nich metodzie, można po prostu przerobić go na żywicę do druku 3D, zamiast wyrzucać go na śmietniska.
Jak przerobić zużyty plastik PLA na żywicę do druku 3D?
Naukowcy opracowali proces, w którym niedroga substancja chemiczna (aminoetanol) jest używana do rozbijania długich łańcuchów cząsteczek tworzących PLA. Łańcuchy te są przekształcane w proste monomery, które są podstawowym budulcem plastiku. Proces ten trwa około dwóch dni i może być przeprowadzony w stosunkowo niskich temperaturach.
Czytaj też: Czekaliście na latające samochody? To patrzcie na latający poduszkowiec nawet na lądzie!
Następnie opracowane monomery są rekombinowane w celu stworzenia światłoutwardzalnej żywicy, która jest podobna do tych, które są już wykorzystywane w niektórych drukarkach 3D. Nie jest przy tym byle jaka, bo ponoć wykazuje właściwości mechaniczne i termiczne, które były równe lub lepsze niż w przypadku istniejących żywic komercyjnych. Naukowcy mają teraz nadzieję na zastosowanie tej techniki do innego rodzaju powszechnie używanego plastiku (PET).