Żadna wroga Marynarka Wojenna nie chciałaby napatoczyć się teraz w okolicę floty USA przemierzającej obecnie wschodni Pacyfik.
W skład wspomnianej floty wchodzi ewidentnie jeden z najlepiej chronionych lotniskowców w historii, jakim jest Theodore Roosevelt. Jego pięciotysięczna załoga jest obecnie eskortowana przez co najmniej sześć krążowników i niszczycieli wyposażonych w prawie sto pocisków kierowanych każdy.
Poniżej możemy obejrzeć nawet nagranie z przecinania spokojnych fal przez okręty. Zwykle tego typu akcje sprowadzają się do jednego lotniskowca, krążownika i dwóch/trzech niszczycieli, gdzie ten drugi jest główną eskortą, koordynującą obronę lotniskowca zwłaszcza przed zagrożeniami z powietrza.
Gdzieś w pobliżu czai się dodatkowo okręt podwodny z atomowym napędem, który chroni resztę grupy uderzeniowej przed zagrożeniami w głębinach.
Oprócz eskorty z USS Theodore Roosevelt mogą wystartować 44 myśliwce uderzeniowe F/A-18E/F, około 5 elektronicznych odrzutowców EA-18G Growler, 4 powietrzne samoloty wczesnego ostrzegania E-2C lub E-2D Hawkeye, dwa C-2A Greyhound oraz 19 śmigłowców MH-60.