Ssaki z rodziny naczelnych oraz koalowatych wyróżniają się na tle innych zwierząt co najmniej jedną cechą – opuszkami palców. Badania opublikowane na łamach PNAS sugerują, w jaki sposób owe odciski zapewniają nam lepszą przyczepność.
Do tej pory nie było do końca jasne, jakie są zadania opuszków palców oraz znajdujących się pod nimi gruczołów potowych. Naukowcy postanowili przeanalizować te kwestie korzystając z obrazowania laserowego. W ten sposób natrafili na układ kontrolujący wilgotność bądź suchość końcówek naszych palców.
Czytaj też: Powiększyli mózgi małp. Naukowcy użyli do tego ludzkich genów
Czytaj też: Chińscy naukowcy stworzyli połączenie małp i świń
Czytaj też: Skamieniałości tych małp mogą wyjaśnić, kiedy pojawiła się u nich dwunożna postawa
Oznacza to, że są one w stanie reagować na różne rodzaje powierzchni, co zapewnia najwydajniejszy możliwy chwyt – bez względu na to, czy chwytamy telefon czy np. kij.
Opuszki palców oraz gruczołów potowych mają zwiększać jakość naszego chwytu
Obserwacje wykazały, że gdy opuszki palców stykają się z twardymi, nieprzepuszczalnymi powierzchniami, organizm wytwarza dodatkową wilgoć, która zwiększa tarcie i siłę chwytu. Kiedy jednak powierzchnia robi się zbyt śliska, gruczoły potowe wstrzymują swoją pracę. Opisywane zjawisko łączy się z przyspieszonym procesem parowania, kontrolowanym przez grzbiety linii papilarnych.
Czytaj też: Neuralink może być rewolucją, ale eksperci mają zastrzeżenia
Czytaj też: Naukowcy kontrolowali małpy ultradźwiękami. Jak to możliwe?
Czytaj też: Pierwsze latające dinozaury stanowiły przykład nieudanej ewolucji
Zaobserwowane rozwiązania, które zapewnia nam biologia, mogą posłużyć m.in. do tworzenia wydajniejszych protez oraz humanoidalnych robotów. Jest to kolejny dowód na to, że czasami najlepszym pomysłem jest skopiowanie tego, co zapewniła nam matka natura.