Apple nie zrezygnowało z Touch ID na rzecz rozpoznawania twarzy. Okazuje się, że nowe iPhone będą nawet miały czytnik linii papilarnych pod ekranem.
Konkurencja od dawna ma taki czytnik i Apple musi ją nadgonić. Co ciekawe patent na odpowiednie rozwiązanie został złożony już w 2017 roku. To właśnie, między innymi, on pokazuje, że firma nie ma zamiaru zrezygnować z tego sposobu uwierzytelniania.
Czytaj też
Nowy czujnik Apple jest już najpewniej używany w urządzeniach firmy. Najnowszy 16-calowy Macbook Pro oddziela Touch ID od Touch Bar. To właśnie tam znajduje się optyczny czytnik linii papilarnych, który trafi do smartfonów.