BMW M8 Competition, Ferrari GTC4Lusso i gwóźdź dzisiejszego wyścigu, czyli podkręcony Nissan GT-R. Kto okaże się zwycięzcą na prostej?
Nissan GT-R jest uważany za coupe, które może zmierzyć się z supersamochodami (via Motor1). To prawda, jeśli weźmiemy pod uwagę jego obecne osiągi i porównamy je z supersamochodami dostępnymi w 2009 roku, czyli roku modelowym obecnego GT-R.
GT-R otrzymał jednak dwie drobne aktualizacje w ciągu dekady swojego istnienia (obecnie fabrycznie zapewnia 565 koni mechanicznych i 633 Nm momentu obrotowego), które zwiększyły możliwości 3,8-litrowego silnika VR38DETT V6 z podwójnym turbo. Tunerzy są jednak w stanie wyciągnąć z tego więcej i tak też stało się tym razem.
Czytaj też: Czy to hybryda McLaren Sports Series?
Ten Nissan GT-R chwali się już mocą 630 KM i momentem na poziomie 780 Nm, a w porównaniu do konkurencji jest najlżejszym samochodem. Z jednej strony BMW M8 Competition napędzany jest 4-cylindrowym silnikiem V8 o pojemności 4,4 l, który wytwarza 625 KM i 750 Nm momentu. Z kolei z drugiej strony, GTC4Lusso ma pod maską wolnossący, 6,3-litrowy silnik V12, który wytwarza 690 KM i 697 Nm momentu obrotowego.
Czy wynik Was zaskoczył? Dajcie znać w komentarzach!