Po raz kolejny trafiliśmy na coś dziwacznego na rynku samochodów i chyba każdy będzie zgodny, że tego rodzaju Porsche 356 coupe z 1953 roku nie jest codziennym widokiem. Właściciel zmodernizował go bowiem do limuzyny z myślą o przewożeniu nowożeńców w możliwie najwyższych standardach i luksusie. Co najciekawsze, ten unikat trafi wkrótce na aukcję RM Sotheby’s podczas wyprzedawania kolekcji Taj Ma Garaj we wrześniu.
Czytaj też: Pontiac Fiero #001 trafił na sprzedaż
Według domu aukcyjnego ta limuzyna została zbudowana przez Don Boeke z egipskiego Custom Body w Dayton Ohio na zlecenie nieżyjącego już Johna Dixona, właściciela kolekcji Taj Ma Garaj. Samochód został podobno zamówiony na ślub córki Dixona, więc robotę odwalono perfekcyjnie. Warsztat blacharski wykonał większość prac związanych z przebudową, w tym demontaż i skrupulatne malowanie, podczas gdy większość prac wewnętrznych zlecono innym sklepom. Oryginalny silnik został zastąpiony przebudowaną płaską V4 chłodzoną powietrzem z Porsche 912.
Chociaż teraz to tylko limuzyna, to nadal zachowała wcześniejszego ducha. Jest tez w świetnym stanie i choć samo nadwozie robi wrażenie, to wnętrze jest tutaj prawdziwą gratką. Kabina kierowcy jest w idealnym stanie i zdobi ją dosyć rzadka zaślepka Porsche w miejscu na radio. W kabinie pasażerskiej jest miejsce dla dwóch pasażerów oraz sporej wielkości bagaż. Dzięki obszernej przestrzeni na głowę i nogi wygląda jak urocza przestrzeń do spędzania czasu, którą z pewnością wykorzysta jakiś nabywca. Pytanie tylko, jaką cenę ta limuzynowa wariacja Porsche 356 osiągnie?
Czytaj też: Co James May ma do powiedzenia o Tesla Model S?
Źródło: Road and Track
