Brytyjska gazeta The Sun stwierdziła właśnie, że to nie Tesla dzierży koronę na rynku elektrycznych samochodów, a Porsche swoim modelem Taycan 4s.
Tesla była pierwszym producentem, który rozpoczął masową produkcję samochodów elektrycznych i tym samym zmusił znanych, „spalinowych” producentów do rozpoczęcia opracowywania własnych pojazdów elektrycznych. Nic więc dziwnego, że pojazdy Tesli były uważane za najlepsze i najbardziej pożądane przez dobre kilka lat, ale teraz, konkurencja uderza w nie naprawdę srogo.
Porsche swoim elektrycznym modelem Taycan jest już na rynku od kilku miesięcy i co tu dużo mówić – zachwyciło wielu i to niezależnie od wersji. Uznania doczekał się nawet u recenzenta z brytyjskiego The Sun, który wypróbował model 4S i ogłosił, że jest najlepszym samochodem elektrycznym na świecie. Stwierdził, że nic nie może się równać z jego inżynierią.
Według recenzenta Taycan 4S, czyli nawet nie najdroższa i nie najwydajniejsza wersja (tą jest model Turbo) jest i tak sroga pod kątem osiągów, zaliczając sprint w okolice 100 km/h w 4 sekundy. Chwali go również za sterowność, twierdząc, że wydaje się być mniejszym i lżejszym samochodem niż w rzeczywistości.
Jednak głównym punktem, do którego powraca ten recenzent, jest fakt, że samochód po prostu sprawia lepsze wrażenie od Tesli dzięki „niemieckiej inżynierii„.