Trzydzieści pięć lat temu górnik poszukujący opali odkrył nowy gatunek dinozaura w kawałku skały, który prawie zniszczył. Na szczęście ciekawość Boba Fostera powstrzymała go przed rozbiciem materiału zawierającego kość dinozaura.
Foster wydobywał opal przez dziesięciolecia w Lightning Ridge w Australii, gdzie skamieniałości są dość powszechne. Jego zwykła metoda poszukiwania minerału polegała na rozbijaniu skał, które znajdował Chociaż wiele elementów zawierało resztki kości i innych skamielin, takich jak małże, Foster był najbardziej zainteresowany kamieniem szlachetnym. Na szczęście kształt tego co zobaczył wywołał ciekawość Fostera i uchronił skałę.
Czytaj też: Ten dinozaur chodził na „wysokich obcasach”
Według paleontologa Phila Bella, Fostoria był roślinożercą, który żył w połowie okresu kredowego. Gatunek pozostałby nieodkryty, jeśli Foster nie odbyłby 500-kilometrowej podróży do australijskiego muzeum w Sydney, aby podzielić się swoimi odkryciami z paleontologami. Po zobaczeniu, że Foster rzeczywiście dokonał niezwykle ważnego odkrycia, Muzeum Australijskie kazało rezerwistom armii udać się do Lightning Ridge i rozkopać miejsce, w którym pierwotnie znajdowało się wiele skamielin.
Jednak minęło 15 lat, zanim cokolwiek z nimi zrobili. Przez przypadek Foster zobaczył skamieniałości wystawione na sprzedaż w sklepie z opalami w 2015 roku i zabrał tyle, ile mógł, z powrotem do Lightning Ridge, gdzie przekazał je australijskiemu Opal Center.
[Źródło: popularmechanics.com]
Czytaj też: Dinozaur z okresu jurajskiego wykorzystywał wszystkie cztery kończyny do poruszania się jako niemowlę
