Reklama
aplikuj.pl

Procesor Xbox Scarlett nie uznaje 30 FPS

Jaki będzie procesor Xbox Scarlett? Na pewno potężny, bo Microsoft ciągle mówi o pecetowej ilości klatek na sekundę.

Procesory w nowych konsolach to jedna z największych zmian jakie nas czekają. Dotychczasowe zastosowania już ledwo starczają, nie zawsze radząc sobie z grami silnie opartymi na fizyce. Just Cause 4 musiało przejść na konsolach znaczne cięcia graficzne, abyśmy mogli wysadzać wszystkie beczki i latać w tornadach.

Najnowszy wywiad z Aaronem Greenbergiem z Microsoftu powraca do tematu mocy nowego procesora. Co do powiedzenia miała osoba odpowiedzialna między innymi za marketing marki Xbox? Przyniosła ona wieści, które ucieszą osoby liczące na to, że nowe konsole będą naprawdę potężnymi maszynami dorównującymi wielu pecetom.

W przypadku next-gena – myślę, że zobaczycie tutaj znaczące usprawnienia w procesorze, ponieważ my naprawdę chcemy się upewnić, że nie będzie trzeba iść na żadne kompromisy z klatkami na sekundę. Tak, możemy wyświetlać 4K, ale ten możemy wyświetlać 120 klatek na sekundę. Myślę więc, że tego rodzaju możliwości będą czymś, czego ludzie dzisiaj nie widzą.

Sam wciąż się zastanawiam jak rozumieć te słowa. Możemy być pewni, że nowy procesor Xbox Scarlett będzie naprawdę wydajny i raczej nie zobaczymy zbyt wielu gier w 30 klatkach na sekundę (jeśli w ogóle). Ciekawi mnie jednak to, czy wspomniane i zestawione ze sobą 4K i 120 fps to sytuacja, w której obraz rzeczywiście ma taką rozdzielczość i taką płynność, czy może 120 klatek na sekundę zobaczymy np. tylko przy 1080p?