Ewentualna wojna z Chinami, czy Rosją będzie dla USA sprawdzianem sił, w którym Siłom Powietrznym mają pomóc zmodernizowane samoloty transportowe. Te mają bowiem przyjąć charakter prowizorycznych bombowców.
Według Defense News, Siły Powietrzne uważają, że samoloty takie jak C-130J Super Hercules i C-17 Globemaster III mogą przyjąć zupełnie inny charakter podczas wojny. Zwykle zajmują się transportem sprzętu i żołnierzy, ale ten „ładunek” można łatwo wymienić na „inteligentne palety” z pociskami dalekiego zasięgu lub inną amunicją.
Te „palety” byłyby w stanie wystrzeliwać szereg umieszczonych na nich pocisków we wcześniej wybrane cele, zbierając wcześniej dane dotyczące pozycji, nawigacji i kierowania. Wszystko sprowadzi się więc co przelotu samolotu transportowego z bronią nad linią frontu i zrzuceniu ładunku, który sam znajdzie sobie drogę do celu.
Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – militaria [31.05.2020]
Po zakończeniu misji tego typu samolot może zostać załadowany większą ilością inteligentnych palet lub wrócić do swojej tradycyjnej roli. Tego typu pomysły wykorzystywano m.in. podczas wojny w Wietnamie, ale były to trwałe modernizacje. Nie to co w 2010 roku, kiedy to Korpus Piechoty Morskiej dokonał takiej zmiany tymczasowo z tankowcami KC-130.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
