Naukowcy z Uniwersytetu Columbia twierdzą, że organizmy dzieci i dorosłych produkują różne rodzaje i ilości przeciwciał w odpowiedzi na zakażenie koronawirusem. Może to wyjaśnić, dlaczego dzieci mają tendencję do doświadczania mniej poważnych objawów COVID-19.
Autorzy badania przeanalizowali sylwetki 47 dzieci i 32 dorosłych, którzy uzyskali pozytywny wynik testu na koronawirusa. Analiza wykazała, że w porównaniu z dorosłymi, dzieci produkowały mniej przeciwciał wymierzonych w białko kolczaste SARS-CoV-2 i doświadczały niższej aktywności neutralizującej.
Czytaj też: Jak długo zakażamy koronawirusem? Oto prawdziwa rekordzistka
Czytaj też: Dlaczego koronawirus powoduje utratę smaku?
Czytaj też: Odporność na koronawirusa? Autorzy tego badania mają świetne wieści
Dr Donna Farber przekonuje, że istnieje związek między skalą odpowiedzi immunologicznej a powagą infekcje. Im silniejsze zakażenie, tym bardziej rozległa reakcja odpornościowa. Dzieci szybko radzą sobie z koronawirusem, dlatego nie doświadczają poważnego przebiegu COVID-19 i nie potrzebują zdecydowanej reakcji immunologicznej.
Przeciwciała koronawirusowe dzieci i dorosłych się różnią, ale nie powinno to wpłynąć na potencjalną szczepionkę
Potencjalna szczepionka na koronawirusa powinna generować odporność również u najmłodszych. Tego typu środki są bowiem projektowane pod kątem różnych grup wiekowych. Co więcej, dotychczasowe doświadczenia sugerują, iż środek zapewni dzieciom lepszą ochronę niż w przypadku dorosłych.
Czytaj też: SI wykryje koronawirusa. Wystarczy, że posłucha kaszlu chorego
Czytaj też: Szczepionki na koronawirusa mogą się pojawić wcześniej niż oczekiwano
Czytaj też: Tak koronawirus zmienia płuca wyhodowane w laboratorium