Nie trzeba chyba mówić o roli, jaką pełnią mięśnie szkieletowe w funkcjonowaniu ludzkiego organizmu. Kiedy dochodzi do ich zaniku, z pomocą przychodzi to urządzenie.
Przenośna drukarka 3D może być umieszczone bezpośrednio na ciele pacjenta. W ten sposób może ono być „uzupełniane” trójwymiarowymi kawałkami biokompatybilnego materiału. Jego struktura przypomina ludzką tkankę, dlatego idealnie nadaje się do jej zastępowania.
Trzeba jednak zauważyć, że cały proces nie należy do najłatwiejszych, a konwencjonalne tworzenie takich komórek byłoby mało efektywne. Z tego względu naukowcy z Uniwersytetu w Connecticut postanowili stworzyć prototypową wersję drukarki 3D, zdolnej do maszynowego wykonania tej czynności.
Proces druku opiera się na umieszczeniu hydrożelu w obszarze, który ma zostać naprawiony. Jest on utwardzany dzięki światłu ultrafioletowemu i tworzy tkankę przylegającą do tkanki mięśniowej. Jak na razie przetestowano to rozwiązanie na myszach i okazało się skuteczne. Być może kolejny etap testów będzie dotyczył ludzi.