Zespół badawczy z University of Rhode Island przeprowadził analizy, które wykazały, iż wymieranie sprzed 215 mln lat wcale nie zostało wywołane ani zmianami klimatu ani uderzeniem asteroidy.
Badania, wykorzystujące osady liczące od 205 mln do 227 mln lat, sugerują, że do wyginięcia nie doszło nagle, wymieranie wielu różnych gatunków wcale nie wiązało się z konkretnym, pojedynczym wydarzeniem. Poświęcony analizom artykuł ukazał się na łamach czasopisma Geology.
Niektórzy naukowcy sądzili, że wymieranie zostało wywołane przez asteroidę, która utworzyła zbiornik Manicouagan – wydarzenie to miało miejsce w Quebecu 215,5 mln lat temu. Inni badacze spekulowali, że zjawisko było związane z gorętszym i bardziej suchym klimatem, który pojawił się na naszej planecie mniej więcej w tym samym okresie.
Czytaj też: Jak zmiany klimatu wpływały w przeszłości na wymieranie gatunków?
Korzystając z algorytmów opartych na wnioskowaniu bayesowskim, autorzy badań byli w stanie ocenić, które gatunki wyginęły w podobnym czasie, co wspierałoby hipotezę dotyczącą nagłego zdarzenia, np. uderzenia asteroidy. Badania wykazały jednak, że wymieranie trwało stosunkowo długo, bo od 222 mln do 212 mln lat temu. Jednocześnie nie wiadomo, co mogło doprowadzić do wymierania, bowiem w opisywanym okresie nie doszło do innych, udokumentowanych zjawisk, które mogłyby wywołać poważne zmiany w ekosystemie.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
