Bardzo często dostaję pytanie – smartfon z dobrym aparatem za nieduże pieniądze. Wtedy zaczyna się szukanie kompromisów. Albo nie taki dobry aparat, albo dosyć stary flagowiec. Tymczasem realme mówi – realme 8 Pro ma dobry aparat i niedużo kosztuję. W takim razie sprawdzamy!
Wybór smartfonu z aparatem faktycznie tak wygląda
Nie jestem w stanie zliczyć ile razy słyszałem już pytanie – jaki telefon do zdjęć za 1500-2000 zł. Wybór jest bardzo trudny. Bo do dyspozycji mamy urządzenia ze średniej półki, które oferują równie średnie aparaty. Dobre, ale bardzo daleko im do topowych modeli. Często wiec głosem rozsądku polecam emerytów. Czyli flagowce będące na rynku nawet 2-3 lata.
realme 8 Pro wydaje się dobrą opcją. Ale zanim przejdziemy do zdjęć, zobaczmy jak smartfon wypada w teorii.
Aparat 108 Mpix w realme 8 Pro za 1 299 zł
Aparat realme 8 Pro mógłby mieć nawet i milion megapikseli, ale nie to jest najważniejsze. Upychanie megapikseli na powierzchni łebka od szpilki nie jest dobrym posunięciem. Ale w tym wypadku mówimy o powierzchni znacznie większej. Główny aparat realme 8 Pro ma matrycę o rozdzielczości 108 Mpix i powierzchni 1/1.52 cala. Smartfony powoli dążą do 1-calowej matrycy, którą często znajdziemy w wysokiej jakości aparatach kompaktowych i obecnie smartfonowym rekordem jest wynik 1/1.12 cala. Rozmiar 1/1.52 cala w realme 8 Pro to jeden z lepszych wyników w smartfonowej fotografii i większe matryce znajdziemy tylko w kilku flagowcach z najwyższej półki. Kosztujących 4, 5, a nawet ponad 6 tys. złotych.
Oczywiście musimy zdawać sobie sprawę, że matryca to nie wszystko. Nawet jeśli smartfon będzie miał pełnoklatkową matrycę, nie zrobi od razu zdjęcia takiego jak aparat fotograficzny. Porównajmy choćby rozmiary obiektywów. Nie mniej, w mobilnych warunkach większa matryca ma znaczenia. Pozwala na zwiększenie szczegółowości zdjęć, lepiej radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych oraz jest w stanie lepiej rozmyć tło np. przy portretach.
Dodatkowo w realme 8 Pro zastosowano technologię łączenia pikseli. Łączonych jest 9 sąsiadujących pikseli w jeden większy. To również wpływa na jakość zdjęć, bo większe piksele pozwalają na rejestrowanie większej ilości szczegółów oraz lepiej radzić sobie w trudnych warunkach oświetleniowych.
Oprócz aparatu głównego, realme 8 Pro jest wyposażony w aparat ultra-szerokokątny o rozdzielczości 8 Mpix (119-stopniowe pole widzenia), aparat do zdjęć makro o rozdzielczości 2 Mpix oraz czarno-biały aparat pełniący funkcję pomocniczą przy pomiarze ostrości.
Brak aparatu odpowiedzialnego za zoom nie jest problemem, bo z pomocą przychodzi rozdzielczość aparatu głównego. Jak to możliwe? Z dużego zdjęcia o rozdzielczości 108 Mpix wycinany jest mniejszy fragment, który na ekranie wygląda jak przybliżony kadr. Obraz nie jest przy tym sztucznie rozciągany cyfrowo i nie trafi na jakości.
Fotograficzne wyzwanie realme 8 Pro
Umówiłem się z realme, że ten materiał opublikujemy w sobotę. Pisząc te słowa mamy piątek po południu. Zdjęć z realme 8 Pro jeszcze nie widziałem. Tylko kilka z nich przerzuciłem na szybko na ekranie smartfonu. Stwierdziłem, że skoro firma chwali się aparatem w swoim najnowszym smartfonie, to zdjęcia powinny wyjść dobrze i będzie można je bez wstydu pokazać. A czasu na dorobienie nowych ujęć już nie ma, więc albo się uda, albo się… może nie udać. Czy mam jakieś obawy? Aparat powinien się obronić, ale z tyłu głowy mam myślę, że mimo wszystko to sprzęt ze średniej półki. Nie ma aż tak wydajnych podzespołów jak flagowce, aby równie dobrze przetwarzać rejestrowane obrazy. Czy realme 8 Pro się obronił? Sprawdźmy.
Aparat realme 8 Pro – przeglądamy zdjęcia
Aparat główny
Zdjęcia z aparatu głównego spełniły moje oczekiwania. Wyglądają dokładnie tak, jak się spodziewałem. Są kolorowe, szczegółowe i cieszą oko. Aparat bardzo dobrze radzi sobie z ustawieniem ostrości. Autofocus celnie trafiał w niemal każdym przypadku. Z kolei algorytmy sztucznej inteligencji skutecznie robią za Photoshopa w czasie rzeczywistym i finalnie otrzymujemy fotografie z ładnie dobranymi kolorami i prawidłowym balansem bieli.
Również zgodnie z przewidywaniami, duża matryca robi robotę w kwestii rozmycia tła przy fotografowaniu mniejszych obiektów. Nie musimy przy tym specjalnie korzystać z trybu portretowego. Efekt bokeh jest naturalny i cieszy oko.
Zoom
Wysoka rozdzielczość aparatu, o czym już wspominaliśmy, bardzo dobrze sprawdza się przy zbliżeniach. Bezstratny, maksymalnie 3-krotny zoom, bywa przydatny, a utrata jakości jest niemal niezauważalna. Maksymalna wartość przybliżenia to 20x. Oczywiście tracimy wtedy sporo na jakości zdjęć, ale w awaryjnych sytuacjach i dobrych warunkach, bez problemu można z tego korzystać.
Zdjęcia nocne
Bardzo ciekawiło mnie, jak wypadnie dedykowany tryb zdjęć nocnych w realme 8 Pro. Jest naprawdę nieźle. Zdjęcia są pozbawione szumów i nie są przesadnie rozjaśnione. A jeśli ktoś chce wyciągnąć z nich jeszcze więcej, tryb zdjęć nocnych oferuje możliwość fotografowania w trybie automatycznym oraz Pro, w którym możemy zapisać zdjęcia w formacie RAW. Mamy do tego specjalny przełącznik w trybie zdjęć nocnych.
Dodatkowe funkcje
Na początek zobaczmy próbkę zdjęć z aparatu ultra-szerokokątnego. Jest bardzo przydatny podczas fotografowania dużych budynków oraz krajobrazów.
A tak prezentują się zdjęcia z aparatu makro. Fotografować możemy już od ok 3-4 centymetrów.
Warto zwrócić uwagę na dwie funkcje filmowe. Pierwsza z nich pozwala na nałożenie dwóch obrazów. W skrócie, nagrywamy pierwszy film, np. ładnego otoczenia. Następnie nagrywamy osobę lub obiekt w drugim filmie, a smartfon składa je w jeden materiał. Efekt jest bardzo ciekawy i będzie się dobrze prezentować w mediach społecznościowych.
Druga możliwość to jednoczesne nagrywanie przednim i tylnym aparatem. Przydatna opcja, kiedy chcemy np. coś pokazać, jednocześnie mieć na obrazie naszą twarz komentującą wydarzenia. Albo też kiedy zwyczajnie chcemy pokazać otaczający nas widok z każdej strony.
Tani smartfon z dobrym aparatem – dzisiaj mogę polecać realme 8 Pro
W końcu jak ktoś mnie spyta – jaki wybrać tani smartfon do zdjęć, nie będę musiał się gimnastykować. Spokojnie będę mógł polecić realme 8 Pro. Bez konieczności szukania, czy może przypadkiem w budżecie znajdzie się jakiś używany, stary flagowiec.
W realme 8 Pro podoba mi się nie tylko aparat. Obudowa z tworzywa sztucznego jest bardzo lekka. Zapomniałem już, jak to jest nie czuć telefonu w kieszeni. A przy tym jest nadal solidnie wykonana. Do tego bardzo efektowna. Z kolei ekran Super AMOLED o przekątnej 6,4 cala jest z jednej strony ładny, jasny i czytelny w każdych warunkach, a z drugiej ze względu na swoje wymiary można go łatwo obsługiwać. Będzie o czym pisać w recenzji, którą Wam przygotowujemy.
Wracając do kwestii aparatu, na którym skupiliśmy się w tym materiale. W cenie realme 8 Pro – 1 199 zł w wersji 6/128 GB i 1 299 zł w wersji 8/128 GB (1 249 zł do 12 kwietnia), nie znajdziemy nowego smartfonu z lepszym aparatem. To urządzenie, którego zdecydowanie brakowało na polskim rynku i na pewno wiele osób powinno się nim poważnie zainteresować.
Materiał powstał we współpracy z firmą realme.
