Reklama
aplikuj.pl

Recenzja książki Wojny konsolowe

O batalii, która zdefiniowała pokolenie

Wojny konsolowe to coś więcej niż thriller korporacyjny. To pełna, wciągająca historia o technologicznej, ale przede wszystkim marketingowej, batalii między Segą i Nintendo – dwoma największymi graczami na rynku gier wideo, w pierwszej połowie lat 90. XX w.

Książka ze szczegółami przeprowadza nas przez wszystkie etapy starcia amerykańskich oddziałów Segi i Nintendo. Od przejęcia dowództwa nad Sega of America przez Toma Kalinske, przez marketingową wojnę wymierzoną wprost w paszczę wielkiego N, przez wjazd Segi na sam szczyt amerykańskiego rynku gier wideo, po okres jej rozczarowującego upadku.  Przy czym opowiadana historia jest w ogromnej mierze oparta na relacjach bezpośrednich świadków – przed napisaniem książki, autor, Blake J. Harris przeprowadził kilkaset wywiadów z ówczesnymi członkami Segi, Nintendo i innych występujących w książce przedsiębiorstw – toteż podczas śledzenia przedstawionych wydarzeń, bez przerwy towarzyszy nam poczucie autentyczności.

Wojny Konsolowe od podszewki ukazują budowaną przez Toma Kalinske potęgę amerykańskiego oddziału Segi. Dostajemy szczegółowy opis prowadzonych przez korporację kampanii marketingowych, starań stworzenia Sonica, markowej maskotki Segi i działań, które na stałe uczyniły go jedną z ikon popkultury. Obserwujemy wymyślanie zaczepnych i agresywnych hasełek marketingowych, wybieranie partnerów biznesowych i zawiązywanie sojuszy, których przetrwanie, lub rozpad, na zawsze odmieniło oblicze gier wideo.

Wojny konsolowe – solidna dawka przyjemnie podanej wiedzy!

Poza zagłębieniem się w złoty okres Segi, Wojny konsolowe fundują nam podróż przez dzieje gier wideo ogółem, i to w okresie najbardziej dla tej branży owocnym. To historia o tym, jak z zabawkarskiego marginesu, gry awansowały do formy w jakiej znamy je dziś – jako, nie tylko zaawansowane formy rozrywki elektronicznej, ale także dzieła sztuki. Jako, że epoka konsol 16 bitowych ominęła Polskę, jest to świetna pozycja dla kogoś, kto chciałby nadrobić swoją wiedzę na temat tego niezwykle znaczącego okresu w historii gier.

Mimo, na pozór, przytłaczjącego zasobu serwowanej nam wiedzy, jest to książka niezwykle wciągająca i przyjemna w odbiorze. Zwłaszcza we fragmentach opisujących marketingowe batalie i historię rynku gier. Jedynie fragmenty fabularyzowane trochę zgrzytają –  większość dialogów brzmi aż odrobinę sztucznie. Nie jest to jednak spora wada i Wojny konsolowe, przez całą grubość książki, czyta się z czystą przyjemnością. Jest to pozycja wszechstronna – nadającą się dla kogoś zainteresowanego konsolami, grami, biznesem i marketingiem, a także dla kogoś, kto po prostu ma ochotę na przyjemną i odprężającą lekturę.