Jeśli nie pojawi się bardzo skuteczny lek lub szczepionka na koronawirusa, lekarze mogliby korzystać z innego narzędzia. Jest to pewnego rodzaju marker, który może ostrzegać osoby szczególnie narażone na wystąpienie poważnych powikłań związanych z COVID-19.
Okazuje się, że zwiększone stężenie receptorów SuPAR w osoczu może sugerować gorszy stan pacjenta, jeśli zakazi się SARS-CoV-2. Im wyższy jest poziom wspomnianych receptowó, tym większe prawdopodobieństwo, że chory znajdzie się na oddziale intensywnej terapii.
SuPAR powstaje w płucach oraz szpiku kostnym i może powodować uszkodzenia nerek. Biorąc pod uwagę fakt, że coraz większa liczba pacjentów chorujących na COVID-19 ma również problemy z nerkami i właśnie to skłoniło naukowców do poszukiwania związku między tą chorobą, stężeniem suPAR a chorobą nerek.
Czytaj też: Wśród dzieci zakażonych koronawirusem występują dziwne objawy
Przedstawiciele The University of Athens Medical School przyjrzeli się odczytom suPAR u 57 pacjentów. Na tej podstawie stwierdzili, że okres pomiędzy ich przyjęciem a wykonaniem intubacji był krótszy u osób, u których stwierdzono wysoki poziom wspomnianego białka. I choć próbka badawcza jest dość niewielka, to rezultaty wstępnych analiz mogą dostarczyć wskazówek nt. korelacji pomiędzy suPAR a konsekwencjami zakażenia koronawirusem.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News