Reklama
aplikuj.pl

Rewolucja teleskopów rentgenowskich w zasięgu plastikowych soczewek

Mikroskopijne plastikowe pryzmaty szansą na rewolucję teleskopów rentgenowskich
Mikroskopijne plastikowe pryzmaty szansą na rewolucję teleskopów rentgenowskich

Nowy sposób zaginania promieni rentgenowskich stwarza perspektywę mniejszych i mocniejszych teleskopów kosmicznych. Kluczem są mikroskopijne plastikowe pryzmaty, będące sercem technologii pierwotnie opracowanej dla maszyn do obrazowania medycznego. To odkrycie sprowadza się do wykonywania soczewek nie ze szkła, a z siateczki setek pryzmatów z plastiku.

Czytaj też: NASA wykonała zapierające dech w piersiach zdjęcie asteroidy Bennu

Pasmo rentgenowskie widma stało się ważnym narzędziem do badania wszechświata. Teleskopy kosmiczne, jak np. Chandra NASA, dostarczyły nam już nieocenionych danych na temat różnych zjawisk wysokoenergetycznych, dotyczących czarnych dziur i supernowych, które znacznie poprawiły nasze zrozumienie powstawania i dynamiki gwiazd i galaktyk. Teleskopy rentgenowskie mają jednak wiele wad – te promienie nie mogą przeniknąć atmosfery Ziemi, więc teleskopy (mające muszą być wysyłane w kosmos. Ponadto te mają też problemy z rozdzielczością i ogniskową.

Ponieważ promienie rentgenowskie przechodzą przez materię, nie mogą być odbijane ani załamywane, jak światło widzialne lub fale radiowe, więc trudno je skupić. Tak więc, zamiast soczewek lub reflektorów, teleskopy rentgenowskie wykorzystują zestaw zagnieżdżonych, cylindrycznych zwierciadeł, które skupiają promienie rentgenowskie, załamując je pod bardzo małym kątem. Jest to praktyczne rozwiązanie, ale nie pozwala osiągnąć jakościowych materiałów i wymaga bardzo długiej ogniskowej (nawet rzędu kilku metrów).

Technologia Stacked Prism Lens zagina promienie rentgenowskie pod nieco większym kątem niż konwencjonalne lustra, drastycznie zmniejszając ogniskową teleskopu do poniżej 50 cm. Oznacza to, że kolejna generacja teleskopów rentgenowskich może być mniejsza i lżejsza, co sprawi, że ​​te będą tańsze w wysyłaniu w kosmos i będą mogły badać znacznie dokładniej nasz wszechświat.

Czytaj też: Planety podobne do Ziemi mogą znajdować się zaledwie 12 lat świetlnych stąd

Źródło: New Atlas