Kolejna produkcja pojawiła się w EA Access. Chociaż wydaje się, że raczej nie planowano jej tak szybko tam umieszczać.
Rocket Arena. Bardziej generycznego tytułu się już chyba twórcom nie udało wymyślić. A i tak to najmniejszy problem. W tę produkcję od Electronic Arts nikt nie gra.
Czytaj też: Te gwiazdy łamią znane nam reguły dotyczące ich powstawania
Sytuacja z tytułem wygląda tak jakby włożono wiele milionów w jego produkcję, ale zanim ukończono to już się rynek zmienił/nasycił tego typu grami. Produkcję zapowiedziano podczas streama EA Live Play i chyba liczono, że poinformowanie o rychłej premierze zachęci do zabawy.
Problem jednak w tym, że wszyscy od razu po zobaczeniu gry machnęli ręką. No i sama rozgrywa też nie jest jakaś znacząco wyróżniająca się. EA ma problem ze sprzedażą gry i praktycznie codziennie jej cena jest niższa. Aktualnie można ją kupić za około 20 złotych.
Ale teraz pojawiła się jeszcze lepsza oferta. Tytuł trafił bowiem do oferty abonamentowej EA Access na PlayStation 4 oraz Xbox One. Każdy kto opłaca abonament może już bezpłatnie pobierać produkcję. Czy taki ruch uratuje grę? Cóż, Anthemowi to zbyt nie pomogło.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
