K6-3 to tytanowy hełm z kuloodporną szybką, który wykorzystywany jest przez rosyjskie oddziały specjalne. Jeden z obywateli tego kraju położył swoje łapki na egzemplarzu i postanowił sprawdzić, czy faktycznie jest tak dobry, jak się o nim mówi. Poprosił znajomego, aby włożył hełm na głowę i następnie strzelił mu prosto w czoło. Mówi się, że nazywania Rosjan szalonymi, to rasizm. Ale oglądając poniższy materiał wideo cięzko powiedzieć, iż strzelec szalony nie był. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż osoba robiąca za „cel”, nie ma na sobie kompletnie nic oprócz ochronnego hełmu.
Dosłownie o krok od tragedii. No cóż, przynajmniej wiemy, że sprzęt nadaje się na wojnę…