Reklama
aplikuj.pl

Rosyjska marynarka wyposaża swoje statki czymś wyjątkowym

Rosyjska marynarka wyposaża swoje statki czymś wyjątkowym
Rosyjska marynarka wyposaża swoje statki czymś wyjątkowym

Wygląda na to, że rosyjska marynarka wojenna instaluje kolejny rodzaj broni na kilku swoich nowych fregatach. Mowa o „Barf-Inducing Lights”, czyli broni bazującej na wizualno-optycznej interferencji (w ogromnym uproszczeniu – cholernie jasnym reflektorze), która ma na celu zmniejszenie efektywności patrzących na łódź wrogów, powodując u nich halucynacje, nudności i zawroty głowy. System został też zaprojektowany tak, aby ingerować w urządzenia celownicze i określony rodzaj broni.

Nie jest to jednak coś szczególnie nowego, ponieważ ta technologia sięga czasów drugiej wojny światowej i chociaż brzmi naprawdę interesująco, to nie jest uważana za specjalnie niezawodną i efektywną. Według moskiewskich mediów państwowych rosyjska marynarka wojenna zainstalowała stacje interferencji wizualno-optycznej Ruselectronics 5P-42 Filin na fregatach z klasy Admirała Gorszkow i konstruowanych fregat Project 22350. Te systemy są przeznaczone do pracy o zmierzchu i w nocy, tworząc szybkie impulsy jasnego światła, które oślepiają i dezorientują widzów. Migające światła nie tylko wywołują niepożądane fizyczne odczucia, ale powodują też, że około dwudziestu procent widzów doświadcza halucynacji z udziałem kul światła.

RIA Novosti reports that Ruselectronics’ 5P42 Filin visual-optical interference stations have been placed on the Admiral Gorshkov and Kasatonov Project 22350 frigates. The 5P42 is designed to counter laser range finders, NVGs, and ATGM guidance systems.https://t.co/4lA16aiScd pic.twitter.com/xBcKxqdyvC

— Rob Lee (@RALee85) February 3, 2019

Według testujących efektywność Filin wolontariuszy broń uniemożliwiała im wycelowanie w ukryte cele w odległości dwóch kilometrów. Ponadto połowa z nich doświadczała nudności i zawrotów głowy, a co czwarty odczuwał efekt halucynogenny. System ma też być w stanie tłumić elektronikę wojskową działającą w zakresie spektrum optycznego, do czego można zaliczyć np. laserowe dalmierze podczerwieni, gogle noktowizyjne i wyrzutnie rakiet przeciwczołgowych w zasięgu do pięciu kilometrów.

Filin ma sprawdzić się w odpieraniu ataków helikopterów i ludzkich załóg, a nawet ochronie fregat przed pociskami pancernymi, jak np. amerykańskim TOW-II. Więcej informacji na temat samego systemu znajdziecie tutaj, choć w nieco innym wydaniu.

Czytaj też: Potencjalny następca śmigłowca UH-60 Black Hawk już w testach

Źródło: Popular Mechanics