Jeśli wierzycie w teorię Wielkiego Wybuchu w całym Wszechświecie, to ta symulacja zdecydowanie się Wam spodoba. Ukazuje bowiem cały proces powstawania jednej z galaktyk.
Poniższy materiał zawdzięczamy ciekawości naukowców, którzy chcieli dowiedzieć się, jak galaktyki zmieniają się w czasie. Dlatego też stworzyli najbardziej złożoną symulację galaktyki o nazwie TNG50, a dane z niej zostały wykorzystane do stworzenia 2-minutowej symulacji, która pokazuje ewolucję masywnej galaktyki od początku wszechświata w Wielkim Wybuchu aż do dzisiaj.
W głównym panelu wideo gęstszy gaz jest reprezentowany w jaśniejszych kolorach, a rzadszy w ciemniejszych, podczas gdy wstawki u dołu pokazują ciemną materię w lewym dolnym rogu, a rozkłady gwiazd i gazu w prawym dolnym rogu. Jak twierdzi Royal Astronomical Society ta pełna symulacja jest „wszechświatem w pudełku”, łączącym zarówno skalę symulacji kosmologicznych z poziomem szczegółowości zwykle obserwowanym tylko w badaniach poszczególnych galaktyk.
Całkowita symulowana przestrzeń ma ponad 230 milionów lat świetlnych średnicy. Dzięki tej symulacji wykonanej na superkomputerze Hazel Hen w Niemczech (przez cały rok!) astronomowie mogą spojrzeć wstecz na najwcześniejsze formowanie się galaktyk i zobaczyć, jak zmieniły się one w ciągu 13,8 miliarda lat historii wszechświata.
Kluczową częścią symulacji ruchów galaktyk jest modelowanie ciemnej materii, która musi istnieć, ale której nigdy bezpośrednio nie udało się zaobserwować. Nie zabrakło też wniosków na temat naszej galaktyki:
W praktyce TNG50 pokazuje, że nasza galaktyka Drogi Mlecznej z cienkim dyskiem jest u szczytu mody galaktyk: w ciągu ostatnich 10 miliardów lat przynajmniej te galaktyki, które wciąż tworzą nowe gwiazdy, stają się coraz bardziej podobne do dysków, a ich chaotyczne ruchy wewnętrzne znacznie się zmniejszyły. Wszechświat był znacznie bardziej chaotyczny, gdy miał zaledwie kilka miliardów lat!
