Reklama
aplikuj.pl

Samsung Galaxy A53 to kolejny udany przedstawiciel serii, o której trzeba mówić więcej

Samsung Galaxy A53 to jeden z powodów, dla którego Samsung jest największym producentem smartfonów na świecie. Mam wrażenie, że modele ze średniej półki koreańskiego producenta nie dostają w mediach należytej im uwagi. Czas to zmienić! I pokazać Wam, dlaczego seria A jest tak popularna.

Mówisz – Samsung, myślisz – Galaxy S, Fold lub Flip. Nic dziwnego. W końcu te modele to prawdziwy pokaz siły Samsunga i to właśnie flagowe produkty zazwyczaj są najbardziej widoczne w mediach. Choć są to smartfony, które stanowią o sile marketingowej marki i sprzedają się w milionach egzemplarzy, to prawdziwy trzon sprzedaży stanowią urządzenia ze średniej półki. Jak wspomniałem, mam wrażenie, że mówi się o nich zdecydowanie zbyt mało. Ok, z jednej strony można powiedzieć – to i tak się sprzeda. Ale z drugiej, gdyby to nie były dobre smartfony, nie sprzedawałyby się tak dobrze.

Żeby pokazać Wam, jak dobre są smartfony Samsung ze średniej półki, weźmy na warsztat jeden z najnowszych modeli firmy – Galaxy A53 i przyjrzymy się mu bliżej.

Samsung Galaxy A53 wyróżnia się wodoszczelnością i elegancką obudową

Samsung Galaxy A53 łączy w sobie to, co najbardziej chwaliłem niedawno we flagowych modelach firmy. Mamy tu szerszy korpus, niemal jak wyjęty z serii Galaxy S22. Dzięki temu smartfon pewnie leży w dłoni i sprawia wrażenie jeszcze bardziej solidnego. W zasadzie cały korpus, wraz z rozłożeniem elementów, jest identyczny jak w modelach Galaxy S22 i Galaxy S22 Plus, co możecie zobaczyć na zdjęciach. Za wyjątkiem linii anten, które w przypadku obudowy z tworzyw sztucznych nie są potrzebne.

Tył obudowy nawiązuje do modelu Galaxy S21 FE. To zasługa wyspy aparatu, która tworzy jedną całość z tylnym panelem. Nie jest do niego przyklejona, ani też nałożona. Co wygląda bardzo estetycznie i tworzy pewną iluzję, bo czasami można odnieść wrażenie, że wyspa aparatu nie znajduje się ponad powierzchnią tylnego panelu, a wręcz jest w nim zatopiona.

Tym, co wyróżnia konstrukcję Galaxy A53 jest wodoszczelność. Niektórzy powiedzą, że dzisiaj w mniejszym lub większym stopniu smartfony, również ze średniej półki, też są wodoszczelne. Ale nie wszystkie one mogą pochwalić się certyfikatem, który ten fakt potwierdzi. W przypadku Galaxy A53 mówimy o zgodności z normą IP67, co oznacza, że smartfon jest odporny na pył oraz zanurzenie w słodkiej wodzie na głębokości do 1 metra przez 30 minut.

Ekran? TEN ekran!

Samsung nie bez powodu jest liderem sprzedaży smartfonów, jak też liderem produkcji ekranów. Również tych do smartfonów. Jeden z takich produktów trafił do Galaxy A53 i jest to panel Super AMOLED o przekątnej 6,5 cala i rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli. Do tego mamy aż 120 Hz odświeżanie obrazu, z możliwością odświeżania adaptacyjnego, jasność w piku do 800 nitów oraz taflę szkła Gorilla Glass 5. W tym momencie z ciekawości zerknąłem na cenę Galaxy A53, zrobiłem duże oczy i wracam do pisania…

Jak ten ekran wygląda w praktyce? Równie dobrze jak w teorii. Przede wszystkim efektowności dodaje mu niemal symetryczna ramka (minimalnie szersza przy dolnej krawędzi). Mamy tu perfekcyjną czerń, bardzo ładnie nasycone kolory, których nasycenie nie jest przesadzone, bardzo wysoki kontrast i wzorową czytelność w każdych warunkach. To zasługa wysokiej jasności, która w testach, np. portalu GSMArena, sięga nawet 830 nitów w trybie automatycznym.

Wydajność, pamięć, bezpieczeństwo ekosystem – nie potrzebujesz do tego flagowca. Wystarczy Galaxy A53

Wydajny smartfon, z dużą ilością pamięci, będący częścią ekosystemu producenta – po takim zdaniu zazwyczaj czujemy ból w okolicach portfela i szykujemy się do zakupu flagowca. Niepotrzebnie, bo to wszystko może nam zaoferować Samsung Galaxy A53.

Smartfon napędza układ Samsung Exynos 1280, do tego mamy 6 GB pamięci RAM, i 128 GB pamięci wbudowanej, którą w razie potrzeby można rozszerzyć kartą pamięci microSD. Z takim pakietem podzespołów Galaxy A53 nie ugnie się przed grami mobilnymi, oglądaniem filmów w wysokiej rozdzielczości, czy codziennej zabawie możliwościami fotograficzno-filmowymi.

W kwestii ekosystemu Galaxy A53 potrafi w zasadzie wszystko to, co znajdziemy choćby w serii Galaxy S22. Mamy tu możliwość błyskawicznego parowania ze słuchawkami Galaxy Buds, czy zegarkami Galaxy Watch4. Możemy też mieć dostęp do aplikacji smartfonu wprost z komputera z systemem Windows. To zasługa funkcji Link to Windows, która pozwala na ekranie komputera wyświetlać wiadomości, powiadomienia oraz aplikacje mobilne, które mamy zainstalowane na smartfonie.

Wszystko to brzmi dobrze, bo na smartfonie możemy zrobić coraz więcej, ale też mieć na nim coraz więcej treści. Warto zadbać, aby nie wpadły one w niepowołane ręce. Chociaż… W sumie to nie musimy tego robić, bo Galaxy A53 zrobi to za nas. Przede wszystkim smartfon możemy zablokować biometrycznie, odciskiem palca. Czytnik znajduje się w dolnej części ekranu. Do tego prywatne pliki, zdjęcia, dokumenty możemy przechowywać w zabezpieczonym folderze Samsung Knox. Do którego dostęp możemy zabezpieczyć dodatkowo hasłem lub odciskiem palca. Sam Knox czuwa też nad całym urządzeniem, chroniąc je przed złośliwym oprogramowaniem i innym zagrożeniami.

Samsung Galaxy A53 z ostrymi i nieporuszonymi zdjęciami. Jasne, że sprawdziłem!

Materiał partnerski materiałem partnerskim, ale przecież nie będę Was przekonywać, że Galaxy A53, zgodnie z informacjami producenta, robi dobre zdjęcia, jeśli takich robić nie będzie. Na papierze jest dobrze. Mamy do dyspozycji aparat główny o rozdzielczości 64 Mpix z przysłoną F/1.8 i sporą matrycą 1/1.72 cala oraz optyczną stabilizacją obrazu. To faktycznie brzmi jak przepis na nieporuszone zdjęcia. Do tego mamy aparat ultra-szerokokątny o rozdzielczości 12 Mpix, aparat do zdjęć makro o rozdzielczości 5 Mpix oraz dodatkowy czujnik głębi ostrości. Stawkę uzupełniają filmy w 4K i 30 klatkach na sekundę i FullHD w 60 klatkach oraz szereg dodatków programowych. Tryby portretowe oraz wsparcie algorytmów sztucznej inteligencji. W Galaxy S22 sprawdzały się świetnie, jak jest tutaj?

Można powiedzieć, że równie dobrze. Algorytmy bardzo dobrze działają i widzimy, jak w czasie rzeczywistym potrafi zmienić się uchwycony obraz, na którym rozbłyski są trzymane w ryzach, wyciągane są cienie, a kolory delikatnie podbijane. Efekt jest taki, że zdjęcia wyglądają bardzo dobrze. Tym z aparatu głównego praktycznie nic nie brakuje. Z kolei te z aparatu ultra-szerokokąnego zaskakują sporą ilością rejestrowanych detali i bardzo ładnymi kolorami. Nie ma tutaj rozmazanej papki, która broni się tylko szerokością kadru, jak to bywa w niektórych smartfonach.

Przykłady zdjęć z aparatu głównego:

Aparat ultra-szerokokątny:

Aparat do zdjęć makro:

Powiedzieć, że Galaxy A53 ma dobry akumulator to jak nic nie powiedzieć

Rzut wprawnego oka w specyfikację od razu pozwala nam spodziewać się bardzo dobrego czasu działania na pojedynczym ładowaniu. Galaxy A53 jest zasilany akumulatorem o pojemności 5000 mAh, co w parze z ekranem Super AMOLED o rozdzielczości FullHD powinno tworzyć udany duet.

Tak faktycznie jest, bo nawet przy bardzo intensywnym użytkowaniu, na czele z 3-4 godzinami przeglądania Internetu i mediów społecznościowych i nawet dwoma godzinami rozmów, nie wspominając o słuchaniu muzyki czy zdjęciach, wieczorem stan naładowania akumulatora potrafi wskazywać 30-40%. Przy umiarkowanym użytkowaniu dwa dni działania są jak najbardziej w zasięgu.

Maksymalna moc ładowania akumulatora to 25W. Przekłada się to na naładowanie go do pełna w ciągu nieco ponad godziny i 20 minut oraz do 45% w ciągu 30 minut.

Samsung Galaxy A53 to bardzo dobra wizytówka serii Galaxy A

Aż chce się banalnie powiedzieć, że miliony ludzi na świecie nie mogą się mylić. W przypadku serii Galaxy A jest w tym bardzo dużo prawdy. To dobrze wycenione smartfony, które oferują dużo i nie bez powodu sprzedają się w ogromnych nakładach.

Samsung Galaxy A53 jest tego bardzo dobrym przykładem. Za omawiany wariant zapłacimy 1 799 zł. Chińska konkurencja jest tańsza? Bywa. Czy jest lepsza? Można dyskutować. Tym, co na ich tle wyróżnia Samsunga to równy poziom. Nie ma tutaj jednej cechy, która jest NAJ, a reszta… może nie do końca. Połączenie bardzo dobrego wykonania i wodoszczelnej obudowy, świetnego ekranu, bardzo dobrego aparatu, łączności 5G i NFC, zabezpieczeń i funkcji znanych z flagowców producenta oraz wydajnego akumulatora tworzą bardzo spójną całość, która jest warta swojej ceny i która powinna zadowolić zdecydowaną większość użytkowników.

Materiał powstał we współpracy z firną Samsung.