Świąteczny okres był dla Sapphire czasem zmian na liniach produkcyjnych, z których wyrzucono już model Radeon RX 590 Nitro+ OC Special Edition. Nie oznacza to jednak, że producent zrezygnuje z swojej serii…
Postawi bowiem po prostu na kartę Radeon RX 590 Nitro+ OC bez dopisku „Special Edition”. Oto w suma cała historia – Sapphire po wydaniu RX 590 przez AMD postanowiło produkować przez miesiąc swoją autorską wariację w specjalnej edycji. Zmiany względem poszczególnych wersji nie są jednak specjalnie ważne, ponieważ ograniczają się wyłącznie do tych wizualnych. Tak więc, charakterystyczny dla tego producenta jasny błękit ustąpił miejsca matowej czerni na obudowie chłodzenia oraz wstawką w tym samym kolorze na backplate. Z kolei wentylatory musiały zrezygnować z przezroczystych skrzydełek na rzecz całkowicie czarnych.
Możemy powiedzieć, że na szczęście Sapphire nie zdecydowało się na zmianę specyfikacji. Karta jest nadal taktowana zegarem GPU rzędu 1560 MHz (tryb boost) i efektywnych 8,40 GHz dla GDDR5. W dalszym ciągu oferuje również drugi BIOS z ustawieniami z myślą o kulturze pracy, który obniża taktowanie kolejno do 1535 MHz i 8 GHz. Zmianą nie doczekał się też laminat, nadal czerpiąc moc z kombinacji 8-pinowych i 6-pinowych złączy zasilania PCIe, stabilizując go za pomocą VRM w konfiguracji 6 + 1. Zestaw wyjść wideo oferuje z kolei dwa wyjścia DisplayPort 1.4 i HDMI 2.0 oraz pojedyncze DVI-D. Firma nie ujawniła cen, chociaż spodziewamy się, że będzie nieznacznie niższa niż SKU w wersji specjalnej.
Czytaj też: Mobilne GeForce RTX 20 ujawnione przez producenta
Źródło: TechPowerUp