Jeden z byłych pracowników administracji za kadencji Donalda Trumpa stwierdził, że chiński rząd zlecił w przeszłości tamtejszym naukowcom badania nad koronawirusem.
Tym pracownikiem był John Ratcliffe, były dyrektor wywiadu narodowego w administracji Trumpa, służący około ośmiu miesięcy. Mężczyzna podważył ustalenia Światowej Organizacji Zdrowia, która we wtorek ogłosiła, że nie ma wystarczających dowodów na to, iż SARS-CoV-2 rozprzestrzenił się w Wuhan przed grudniem 2019 roku.
Czytaj też: Czy przeziębienie zapewnia ochronę przed COVID-19?
Czytaj też: Ile miejsca zajęłyby cząsteczki SARS-CoV-2 z całego świata?
Czytaj też: 97% zgonów na COVID-19 powiązanych z nieszczepionymi. Optymistyczne dane z Izraela
Ratcliffe w wywiadzie dla Fox News dodał, że niektóre z danych wywiadowczych, które zebrał wraz z byłym sekretarzem stanu Mike’em Pompeo, sugerują, jakoby chińskie wojsko nakazało naukowcom z Wuhan Institute of Virology eksperymentowanie z różnego rodzaju koronawirusami już w 2017 roku.
SARS-CoV-2 i inne koronawirusy miał stanowić obiekt badań Chińczyków już w 2017 roku
Jego zdaniem część tych patogenów była w 96,2% podobna pod względem genetycznym do wirusa, który jest odpowiedzialny za obecnie trwającą pandemię. Część chińskich badaczy oddelegowanych do prowadzenia tych badań doświadczyła objawów przypominających COVID-19 jesienią 2019 roku.