Reklama
aplikuj.pl

Sceny erotyczne w filmach będą tworzone za pomocą CGI? Nowe wytyczne dla twórców

Hollywood po pandemii, branża filmowa koronawirus, koronawirus wytyczne dla filmowców, sceny erotyczne w CGI

Wygląda na to, że w najbliższym czasie możemy pożegnać się z filmowymi romansami i scenami erotycznymi z udziałem prawdziwych aktorów. Nowe wytyczne dla filmowców mają zminimalizować ryzyko zachorowań na planach zdjęciowych.

Czytaj też: Rick i Morty – kiedy na Netflix trafi druga połowa 4 sezonu? Mamy niespodziankę!

Pandemia koronawirusa wymusza na twórcach wiele zmian, głównie w obszarze prac na planach zdjęciowych. Dystans, dbanie o bezpieczeństwo i higienę to jednak nie wszystko. Wydawałoby się, że zachowywanie dystansu na podczas filmowania będzie miało parę wyjątków, ale najnowsze wytyczne wyraźnie nie pozostawiają wątpliwości. Oprócz wymiany papierowych scenariuszy na cyfrowe pod lupę poszły sceny wymagające maksymalnego zbliżenia pomiędzy aktorami.

Chodzi oczywiście o sceny erotyczne i momenty romantyczne określane ogólnie jako momenty bliskiego kontaktu pomiędzy aktorami. Według 22-raportu zawierającego wytyczne dla Hollywood takie sceny mają być przepisane, anulowane lub zrobione za pomocą CGI. Wydaje się, że dotyczy to także całowania, a to powszechny element w serialach a nawet filmach superbohaterskich. oczywiście w raportach znalazły się zastrzeżenia dotyczące mycia rąk, noszenia masek i przyłbic, a także dostosowania pomieszczeń do bezpiecznych castingów.

Od lat CGI było używane w scenach erotycznych do ich podrasowania i wprowadzania lekkich zmian, ale nadal większość „roboty” wykonywali prawdziwi aktorzy. Nie wiemy czy ta zmiana będzie chwilowa, czy może koronawirus tak bardzo już wpłynął na Hollywood, że wytyczne staną się nową rzeczywistością. Pozostaje nam tylko poczekać na efekty i liczyć, że będą one na tyle dobre, by nie psuć reszty filmów.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News