Coca-Cola to jeden z najbardziej niezwykłych napojów świata. Pyszny, niezdrowy, uzależniający. Skrywa sekrety, o których mogliście nie wiedzieć. Oto one.
Coca-Cola, znana także w krajach anglojęzycznych jako Coke, to napój gazowany stworzony w 1886 r. przez Johna Pembertona, farmaceutę z Atlanty. Był to wtedy drugi napój na bazie liści koki i orzechów koli. Dzisiaj jest jedną z najpotężniejszych marek na całym świecie i największym koncernem spożywczym na świecie. Warto bowiem pamiętać, że Coca-Cola Company produkuje nie tylko słynny brunatno-karmelowy napój, ale i wiele innych. Przez ponad 50 lat Coca-Cola kosztowała zaledwie pięć centów, bo jej twórcy wyszli z założenia, że napój powinien być dostępny wszędzie i dla wszystkich. Jakie jeszcze sekrety skrywa prawdopodobnie najpopularniejszy napój na Ziemi?
Smak Coca-Coli a woda
Dokładna receptura na Coca-Colę jest trzymana w tajemnicy i zna ją zaledwie kilka osób na świecie. Podlegają oni takim samym wytycznym jak najważniejsi politycy, np. nie mogą jednocześnie podróżować tym samym samolotem.
Nikt tak naprawdę nie wie, co dokładnie znajduje się w Coca-Coli, ale większość napoju stanowi woda. Ta jednak w różnych miejscach świata smakuje nieco inaczej, dlatego też sama Cola inaczej smakuje w Stanach Zjednoczonych, a inaczej w Australii, bo poszczególne napoje są produkowane w lokalnych fabrykach z lokalnych zasobów wody. To stanowi problem w krajach, w których nie ma łatwej dostępności wody pitnej, bo tamtejsze fabryki zużywają jej naprawdę sporo.
Agresywny marketing
Coca-Cola rozpoczęła swoją ekspansję Indii w 1977 r., sprzedając swoje produkty w lokalnych sklepach. Ale ludzie nie byli nimi zainteresowani – woleli sięgać po alternatywne napoje. Nagle pojawiła się indyjska firma Thums Up, która opracowała swój własny napój gazowany (podobny w smaku do coli). Amerykański koncern postawił na agresywny marketing i szybko kupił spółkę Thums Up. Większość tubylców myślała, że kupuje Thums Up, a tak naprawdę wydawała pieniądze na nowy napój Coca-Coli.
Wpływ na zdrowie
Czy Coca-Cola może zabić? Praktycznie każda substancja w nadmiarze może szkodzić, nawet zwykła woda. Pewna 30-letnia kobieta z Nowej Zelandii wypiła za dużo coli, co pośrednio przyczyniło się do jej śmierci. Lekarz sądowy, który badał ciało kobiety w raporcie zaznaczył, że jest wiele schorzeń, które można by powiązać z uzależnieniem od Coca-Coli.
Tu nasuwa się kolejne pytanie. Czy Coca-Cola jest uzależniająca? Każdy, kto pije ten napój nałogowo zgodzi się, że choć ziarno prawdy w tym stwierdzeniu jest. Wiele osób na świecie pije Coca-Colę kilka razy dziennie, ale w żadnych badaniach naukowych nie udowodniono uzależniającego wpływu tego napoju na człowieka. Żaden ze składników coli nie ma negatywnego wpływu na nasze zdrowie – tak przynajmniej wynika z oficjalnych raportów.
Powszechnie wiadomo, że ilość cukru zawarta w Coca-Coli może być niezdrowa, zwłaszcza dla najmłodszych osób, prowadząc do demineralizacji zębów. To właśnie dlatego, po wypiciu coli, czujemy w ustach charakterystyczne uczucie, jakby nasze zęby zostały pozbawione jakiejś warstwy ochronnej.
Coca-Cola z kokainą
Kiedyś Coca-Cola zawierała śladowe ilości kokainy w swoich napojach. Nie, nie jest to kolejna miejska legenda, a fakt, nad którym debatowano od dawna. Cola faktycznie zawierała nieznaczne ilości narkotyków. To właśnie dzięki kokainie, Coca-Cola zyskała swój niepowtarzalny smak. Niektórzy twierdzą, że kokaina nadal jest dodawana do produkcji coli, ale raczej mało prawdopodobne jest, by jakiekolwiek organy regulujące na to przyzwoliły.
W liściach koki znajduje się alkaloid kokainowy, który może zostać użyty do produkcji kokainy. W 1903 r. koncern zaczął stopniowo usuwać kokainę z produkowanych napojów, gdyż martwiono się o nadmierne zainteresowanie nimi przez Afroamerykanów. Biali Amerykanie bali się o własne zdrowie i że zostaną zaatakowani przez Afroamerykanów lubujących się w Coca-Coli. Odejście od dodawanej kokainy było zatem podyktowane względami marketingowymi (by więcej osób sięgało po napój), a nie zdrowotnymi.
Wino Coca-Cola
Coca-Cola pierwotnie miała być napojem alkoholowym. Początkowo twórcy chcieli, by było to proste i słodkie wino. Niestety, pojawiły się zakazy i prohibicja, które sprawiły, że napój stał się nielegalny. Wtedy właśnie twórcy coli postanowili sięgnąć po kokainę.
Postanowiono, że Coca-Cola będzie orzeźwiającym syropem na ból głowy i żołądka, a całą swoją moc będzie czerpać właśnie z kokainy. Mówimy o czasach, w których większość ludzi nie zdawała sobie ze szkód, jakie może wywołać kokaina w organizmie. Coca-Cola nigdy oficjalnie nie przyznała się do dodawania kokainy do swojego napoju. Dzisiaj colę można najprościej opisać jako mieszaninę ziół, kwasów fosforowych, orzechów koli, liści koki i dużej dawki cukru.
W raportach historycznych stwierdzono, że pierwsze partie Coca-Coli faktycznie zawierały śladowe ilości alkoholu, ale nigdy nie było to zaznaczone na etykiecie. Dlatego właśnie cola została zakazana w wielu krajach opierających się o ścisłej kulturze antyalkoholowej i nie jest w nich mile widziana do dziś.