Chociaż ostatnio więcej mówi się na temat Mustang Shelby GT500, to zarówno Ford, jak i my nie powinniśmy zapominać o flagowym Mustangu, jakim jest obecnie Shelby GT350R. Ten w wersji na rok modelowy 2020 dostanie sporo ulepszeń i to akurat od nowego GT500.
Czytaj też: Elektryczny Taycan Porsche przeszedł katorżnicze testy
Ford poinformował, że nowy Ford Mustang Shelby GT350R o mocy 526 koni mechanicznych będzie oferował wyższą przyjemność z jazdy i to za sprawą dwóch głównych ulepszeń. To pierwsze dotyczy zawieszenia, a dokładnie sekcji na przodzie, które zostanie przeprojektowane pod kątem geometrii z nową zwrotnicą prosto z GT500. Ta zostanie połączona z nowym elektrycznym drążkiem kierowniczym, który został skalibrowany do pracy z nowym sprzętem i będzie zapewniał jeszcze wyższą precyzję.
Inne zmiany dotyczą głównie oszczędności masy i lepszego uwalniania rynku 5,2-litrowego silnika Voodoo z ośmioma cylindrami. Standardem nadal będą 19-calowe koła z włókna węglowego, czy opony Michelin Pilot Sport Cup 2 i nie zabraknie większego przedniego rozdzielacza oraz dużego tylnego skrzydła. Obserwatorzy będą też mogli rzucić okiem na koła, aby odróżnić GT350R od GT350 przez pomalowane na czerwono zaciski hamulcowe. Kupujący będą mogli wybrać też dodatkowy pakiet technologiczny, który obejmuje aktywowaną głosem nawigację, monitorowanie martwego pola i ruchu ulicznego.
Ford trzyma nadal w tajemnicy cenę Mustanga Shelby GT350R na 2020 rok, choć celujemy, że będzie droższy od obecnego, który kosztuje 67135$.
Czytaj też: Napędzany ogniwami wodorowymi Hyundai Nexo w testach IIHS
Źródło: Road and Track
