Gromady galaktyk są ogromnymi zbiorami setek, a nawet tysięcy galaktyk, które poruszają się razem i przez wiele lat stanowiły jedne z największych znanych struktur we Wszechświecie (do czasu odkrycia supergromad). Ale pomimo ich ogromnych rozmiarów, mogą być trudne do zidentyfikowania, ponieważ znajdują się niezwykle daleko od Ziemi.
Na szczęście pojawiła się sztuczna inteligencja, która może pomóc rozwiązać ten problem. Narzędzie to nosi nazwę „Deep-CEE” i może pomóc namierzyć gromady galaktyk, nawet jeśli są one słabe i oddalone. SI analizuje kolorowe obrazy i wybiera potencjalne gromady galaktyk za pomocą sieci neuronowych, które naśladują sposób, w jaki ludzki mózg nauczyłby się rozpoznawać obiekty. Oprogramowanie zostało przeszkolone za pomocą obrazów znanych gromad galaktyk, dopóki nie było w stanie zidentyfikować nowych gromad w obrazach, nawet gdy znajdowały się tam również inne obiekty.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja wytwarza więcej CO2 niż samochody
Sztuczna inteligencja będzie szczególnie przydatna w projektach, które wymagają wydobycia dużych ilości danych, np. pochodzących z teleskopów. Gdy istnieje bardzo duży zbiór danych, Deep-CEE może szybko przeskanować obrazy i przewidzieć, gdzie można znaleźć gromady galaktyk. Jedno z zastosowań może dotyczyć danych z LSST, które pojawią się w Internecie w 2021 roku. Będą one obejmowały całe niebo południowej półkuli, generując aż 15 TB danych każdej nocy.
[Źródło: digitaltrends.com; grafika: NASA]
Czytaj też: Sztuczna inteligencja stworzyła trójwymiarową replikę Wszechświata