Pod koniec roku pisaliśmy o wymianie Mercedesa i Astona w formie „technologia za udziały” i są szanse, że przez nią silnik V6 Astona Martina zakończy przedwcześnie swój żywot.
V6 Astona Martina może zostać „zabita”
Wszystko zaczęło się od 2013 roku, kiedy to brytyjska firma zgarnęła od tej z Niemiec silniki AMG V8 do swoich samochodów. Lata mijały, sojusz techniczny się rozwijał, a z 2,6% pierwotnych udziałów Merca w Astonie, zrobiło się znacznie więcej. Przez przejęcie nowych wyemitowanych akcji zwiększono udziały do 20%.
Dzięki temu Aston Martin może korzystać z hybrydowych i elektrycznych układów napędowych Mercedesa, co może oznaczać katastrofę dla autorskiego silnika V6 Astona, którego ten opracowuje dla swojego hipersamochodu Valhalla.
Według szefa Astona, Tobiasa Moersa, finalnie hipersamochód Valhalla może trafić na rynek z innym silnikiem, niż zapowiadano. Zamiast turbodoładownego V6 o pojemności 3-litrów z hybrydowym systemem o mocy około 1000 KM, Valhalla może otrzymać jakieś rozwiązanie Mercedesa.
Według serwisu Autocar Aston Martin obecnie zastanawia się nad przyszłością tego modelu i jego napędu, ale ponoć już teraz zaczął jego przeróbki, które zostaną ujawnione klientom w ciągu następnych czterech miesięcy.