Reklama
aplikuj.pl

Skąd się bierze „kac morderca”?

Nieprzyjemny stan, powszechnie znany jako kac, jest odczuwany przez ludzkość od czasu, gdy nasi przodkowie po raz pierwszy zetknęli się z fermentacją.

Ból głowy, chęć wymiotowania i inne tego typu zachowania są efektem walki naszego organizmu ze skutkami spożycia alkoholu. Koncerny medyczne chętnie na tym korzystają, oferując coraz to nowe środki na kaca. Stosowanie większości z nich nie ma jednak większego oparcia w nauce. Ale skąd dokladnie bierze się kac?

W ciągu intensywnego picia poziom alkoholu we krwi stale wzrasta. Nasz organizm stara się rozkładać alkohol spożywany jako etanol w piwie, winie lub innych napojach alkoholowych. Tworzy on szkodliwe rodniki beztlenowe i aldehyd octowy. Im dłużej etanol i aldehyd octowy pozostają w organizmie, tym więcej szkód mogą wyrządzić naszym błonom komórkowym, białkom i DNA, dlatego też enzymy szybko metabolizują aldehyd octowy do mniej toksycznego związku, octanu.

Naukowcy mają ograniczoną wiedzę na temat głównych przyczyn kaca. Ale wiedzą, że reakcje organizmu obejmują zmiany poziomu hormonów w celu zmniejszenia odwodnienia i stresu komórkowego. Spożywanie alkoholu wpływa również na różne systemy neuroprzekaźników w mózgu, w tym glutaminianu, dopaminy i serotoniny. Zapalenie trawi tkanki organizmu, a swoje muszą również „odcierpieć” bakterie jelitowe w układzie pokarmowym.

Reakcje organizmu na zwiększone spożycie alkoholu i okres trzeźwienia mogą oczywiście wpływać na nastrój. Połączenie zmęczenia i deregulacji hormonalnej wpływa na nasze neurobiologiczne reakcje i zachowania. Cierpi na tym otoczenie, a człowiek doświadczający kaca jest mało wydajny.

Mimo wielu środków dostępnych na ryku, najlepszym panaceum na kaca jest… nie picie alkoholu. A jeśli już musimy to robić, najlepiej dbać o regularne nawadnianie organizmu. Z kolei następnego dnia konieczny jest porządny wypoczynek.