Przypomnijmy sobie widok biesiadników wychylających kieliszki wódki – krzywiących się po opróżnieniu szkła, wypuszczających z sykiem powietrze i z hukiem odkładających kieliszki na stół. A później obficie zapijających trunek colą. Widok – przyznajmy – niezbyt korzystnie świadczący o smaku „czystej” A co, gdybyśmy tak, zupełnie na przekór temu obrazowi, powiedzieli, że wódka może być i bardzo często jest… smaczna? A ponadto spieszyli z garścią porad dotyczących jej degustacji? No cóż, właśnie to robimy!
Smaczna wódka – czyli jaka?
Oczywiście zgodzimy się z tezą, że nie każda wódka okaże się dobra. Trudno bowiem oczekiwać niezapomnianych wrażeń związanych z degustacją najtańszych na rynku propozycji, które nadają się wyłącznie do mieszania z dużą ilością napojów bezalkoholowych. Jeśli jednak postanowimy nieco zwiększyć budżet przeznaczony na poznawanie nowych trunków, bardzo możliwe, że w nasze ręce wpadnie wódka warta uroczystej degustacji z kieliszka. Nadal niedroga, a jednocześnie intrygującą. Taka jak np. Dębowa Polska czy Dalkowski. Oczywiście nasz wybór nie musi ograniczać się do propozycji ze swojskiej kategorii polska wódka. Warto bowiem zwrócić też uwagę m.in. na propozycje duńskiej marki Danzka (w niezwykle designerskich butelkach!) czy litewską perełkę znaną (na szczęście coraz lepiej) jako Stumbras Vodka. Wszystko to smaczne wódki w niezłych cenach!
Jak pić wódkę, żeby była smaczna?
Oczywiście, choćbyśmy się starali, kiepska wódka nie będzie smaczna. Co najwyżej okaże się znośna w towarzystwie zabijaczy jej smaku. Załóżmy jednak, że zaopatrzyliśmy się wielce obiecującą reprezentantkę tej kategorii. Co możemy uczynić, aby specjał smakował jeszcze lepiej? Na przykład zadbać o odpowiednią temperaturę jego serwowania. Według ekspertów wódka luksusowa powinna być podawana w temperaturze nieco poniżej 10 st. C. Wódki smakowe natomiast, podobnie jak wódki jednokrotnie destylowane, będą najlepiej smakować w temperaturze pokojowej. Warto pomyśleć również o schłodzeniu kieliszków, w których czysta będzie serwowana naszym gościom, oraz samej butelki. Jakiej wielkości powinny być serwowane porcje wódki? W przypadku wódki wytrawnej optimum to 35–40 ml. Nieco mniejsze są zwyczajowe porcje wódek słodkich i smakowych – w ich w przypadku 25–30 ml wystarczy w zupełności. Tego typu specjały może też podawać w kieliszkach z nóżką. Wódkę pijemy na raz lub na dwa razy.
Czym popijać i czym zagryzać wódkę?
Zdecydowanie lepiej z punktu widzenia naszego żołądka będzie, gdy postanowimy popijać wódkę napojami niegazowanymi. W tej roli świetnie sprawdzają się soki. W trakcie dłuższego posiedzenia przy stole dobrze też co jakiś czas napić się wody mineralnej, aby zapobiec odwodnieniu organizmu. A czym zakąsić wódkę? Zwyczajowo, koneserzy sięgają po szynkę, kiełbasy czy ser. Dużym zainteresowaniem przy stole cieszą się oczywiście też papryczki, sałatki czy ogórki oraz grzyby, które, ostrzegamy, w połączeniu z wódką mogą okazać się dość ciężkostrawne. Co takiego zatem polecamy do wódki? Lekkostrawne pieczone warzywa, kasze, gotowany drób czy rybę. Jesteśmy też pewni, że świetnie będzie smakować wódka z cytrusami. Radzimy za to unikać przekąsek słonych. Mimo że orzeszki, paluszki czy chipsy mogą smakować świetnie podczas biesiady, mogą również prowadzić do odwodnienia organizmu i przykrego kaca nazajutrz. O odpowiednich dodatkach warto pamiętać zarówno, gdy chodzi o wódkę na wesele, jak i na małą uroczystość.
Smaczna wódka na prezent
Załóżmy, że chcemy podarować butelkę wódki bliskiemu nam koneserowi. I pragniemy mieć pewność, że uzna, że to smaczna wódka, a my – jesteśmy obdarzeni świetnym gustem. Jaka wódka na prezent będzie trafionym wyborem? Na przykład łagodna, a przy tym odznaczająca się bardzo rozbudowanym jak na wódkę – cytrusowo-kwiatowym – bukietem Vodka Five z Walii. Albo też litewska wódka Grey Cardinal, delikatny alkohol powstający na bazie zbóż z organicznych upraw. W poszukiwaniu wyjątkowo smacznej wódki na prezent możemy też przecież wybrać polską wódkę klasy premium, taką jak np. królewska U’luvka, której barwna historia sięga czasów Zygmunta III Wazy!
Jak zatem widać – smaczna wódka to nie legenda, a rzeczywistość kreowana przez renomowanych producentów alkoholi klasy premium. Pamiętajmy też, że zawsze możemy uczynić ją jeszcze lepszą – m.in. dbając o odpowiednią temperaturę jej serwowania i współgrające z nią bez zarzutu dodatki kulinarne!
Artykuł zewnętrzny. Autor zdjęcia: Nitr.