Nierzadko dzieci rodzą się z dziwnie wyglądającymi czaszkami. Lekarze wtedy często decydują się na TK (tomografia komputerowa) w celu sprawdzenia, czy nic im nie jest. Nowe rozwiązanie pozwoli uchronić najmłodszych od potencjalnie niebezpiecznego promieniowania.
System opracowali naukowcy z Politechniki w Walencji. Składa się on z aplikacji na smartfona oraz czapki pokrytej zakodowanymi markerami. Gdy noworodek w wieku do 12 miesięcy nosi czapkę to aplikacja filmuje ułożenie głowy pod różnymi kątami. Nagranie jest następnie wykorzystywane do stworzenia pełnego trójwymiarowego modelu czaszki.
Czytaj też: Zasady dla sztucznej inteligencji coraz bliżej
Dzięki temu możliwe jest ocenienie, czy czaszka jest prawidłowa, czy może nietypowy kształt wynika niestety z jakiejś choroby. System ten może niedługo się rozpowszechnić wśród lekarzy na całym świecie. Promieniowanie z TK w ilościach wykorzystywanych przy badaniu może być niebezpieczne dla noworodka więc każda rezygnacja z niego jest warto odnotowania.
Czytaj też: Znamy wpływ zmian klimatu na zbiory bananów
Źródło: Newatlas