Reklama
aplikuj.pl

Sowiecki eksperyment z 1987 roku stworzył idealną grę dla kłamców

Sowiecki eksperyment z 1987 roku stworzył idealną grę dla kłamców
Sowiecki eksperyment z 1987 roku stworzył idealną grę dla kłamców

Mogę dać sobie obciąć… paznokcie, że każdy z Was miał okazję zagrać w Mafię, czy jej następce, jakim był Wilkołak. To typowe i niewymagające wiele gry dla sporych grup, które pozwalają idealnym kłamcom rozwinąć skrzydła. Czy wiecie jednak, że gra powstała na podstawie zwyczajnego, a na dodatek amatorskiego eksperymentu? 

Czytaj też: Polscy aktorzy głosowi w Cyberpunk 2077 z Żebrowskim na czele

Jak wspomina serwis Popular Mechanics:

Jest rok 1987 w radzieckiej Moskwie. W śnieżny listopadowy wieczór Dimitry Davidoff, student psychologii na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym, wysiada z pociągu na Placu Czerwonym. Odcina się od zbliżającego się Intourist Hotel, wspina się na trzecie piętro wydziału psychologii uniwersytetu i spotyka klub licealistów, którego prowadzi.

Dzisiaj przyniósł coś niezwykłego dla swoich uczniów. Aby zachęcić członków klubu do mówienia i myślenia, Davidoff postanowił, że zagrają w grę – taką, w której dwóch uczniów zostanie oddzielonych i otrzymają tajne informacje. „Wtedy nie próbowałem tworzyć gry per se” – powiedział Davidoff. Zamiast tego po prostu przeprowadzał zabawny eksperyment, aby przetestować i zbadać psychologię umysłów swoich uczniów. Ale kiedy gra spowodowała burzliwą rozmowę klubu i – po dodaniu kilku poprawek – stała się niezwykle popularna wśród przyjaciół: „Od razu zrozumiałem, że rozprzestrzeni się jak pożar” – kontynuował.

Niewinny, tajemniczy eksperyment społeczny wśród młodych dał więc początek rozrywce, o której nie sposób nie słyszeć. Nawet dziś, bo jej zasady rozprzestrzeniły się na gry komputerowe, goszcząc np. w produkcji Town of Salem, które łączy je z tworem Stephena Kinga.

Dla przypomnienia cała zabawa sprowadza się do tajemnego wybrania przynajmniej dwóch graczy (zostają wilkołakami) i rozpoczęcia ich poszukiwania wśród pozostałych. Problem w tym, że po dyskusji i wybraniu „tego na stracenie”, który odpada z gry nastaje „noc”, podczas której wilkołaki wybierają swoją ofiarę. Ta odpada z gry, kurcząc całą społeczność. Wygrywa z kolei ta grupa, która przeżyje. Proste? Proste, a ile zabawy można z niej wyciągnąć!

Czytaj też: Nowe wydanie Gran Turismo Sport to idealny moment, aby sprawdzić jak zmieniła się gra

Źródło: Popular Mechanics