Wygląda na to, że CD Projekt Red może świętować, bo jak poinformowało na swoim Twitterze – aż 1/3 cyfrowych kopii Cyberpunka 2077 na PC została sprzedana właśnie na GOGu, zapewniając rodzimej firmie możliwie najwyższy dochód. Nieco później na deser zarzucono nam z kolei fenomenalne grafiki modeli postaci.
Czytaj też: Rozwój postaci w Cyberpunk 2077 określi nawet dostępne opcje dialogowe
Oczywiście możemy się spierać, czy 33% udział w sprzedaży na GOGu jest wysoki i to zwłaszcza że bierzemy pod uwagę sprzedaż wyłącznie cyfrowych wersji na PC, ale osobiście wydaje mi się, że tak – jest wysoki. Po pierwsze, cena fizycznej kopii w preorderze jest śmiesznie niska i zadziwiająco bogata. Za 199,99 złotych dostajemy m.in. grę, pudełko, mapę Night City i nawet Steelbooka, więc ta wersja gry z pewnością cieszy się większą popularnością, niż jej cyfrowy odpowiednik. A przynajmniej w Polsce, bo za granicą cena tego wydania jest wyższa.
Ponadto trzeba chyba mieszkać w jaskini, żeby nie pamiętać, że podczas Letniej Wyprzedaży Steam 2019 Valve rozdawało darmowe gry z listy życzeń. Listy, która nagle zapełniła się u znakomitej większości właśnie Cyberpunkiem 2077, który piastował cały czas najwyższą pozycję pod kątem typu produkcji, jaką chcą dostać za darmo gracze. Sprzedana kopia, to przecież ciągle sprzedana kopia – nie ważne, czy przez Valve, czy konsumenta. Tak więc GOG miał wielką konkurencję, żeby wybić się aż tak wysoko, choć dokładnych cyferek nie mamy.
Warto jednak przypomnieć rozmowę Marcina Iwińskiego, który wyraził się jasno, że przedsprzedaż Cyberpunka 2077 jest fenomenalna. Na deser od biznesowego gadania mam jeszcze dla Was garść screenshotów, których było znacznie więcej, ale chyba nie chcecie oglądać kilkunastu fotek butów?
Czytaj też: Pracownik G2A chciał wybielić firmę, proponując łamanie prawa
Źródło: Twitter