Starożytni robotnicy używali stopionego żelaza do naprawy ulic Pompejów przed niszczycielską erupcją Wezuwiusza w 79 roku.
Kiedy wybuchł Wezuwiusz, miasto pokryło się popiołem i lawą. Choć erupcja zabiła wielu mieszkańców Pompejów, zatrzymała także miasto w czasie. Wiele ulic Pompejów zostało wybrukowanych kamieniem, ale podczas badania przeprowadzonegow lipcu 2014 r. archeolodzy odkryli, że z upływem czasu przejazdy wozów niszczyły te kamienie, tworząc głębokie dziury lub koleiny. Odtworzenie ulic było drogim i czasochłonnym procesem.
Zespół odkrył, że mieszkańcy Pompejów wymyślili inną opcję naprawy ulic, która była genialna i niekonwencjonalna. Po podgrzaniu żużla bogatego w żelazo, zalewali setki otworów na najważniejszych ulicach miasta. Po wylaniu stopionego żelaza wypełniało ono otwory i twardniała w miarę ochładzania. Oprócz żelaza, do otworów wkładano również inne materiały, takie jak kamień czy kawałki terakoty i ceramiki. Naukowcy odkryli, że ta metoda naprawy była tańsza i szybsza niż przebudowa całych ulic.
Czytaj też: W Pompejach znaleziono szkielet konia z założonym siodłem i uprzężą
Rzymianie musieli podgrzewać żużel do poziomu od 1100 do 1600 stopni Celsjusz), w zależności od rodzaju topionego żelaza. Naukowcy znaleźli liczne krople żelaza na odcinkach ulic, które nie wymagały naprawy, co sugeruje, że roztopione żelazo było czasami przypadkowo rozlewane podczas transportu.
Prawdopodobnie niewolnicy przenosili stopione żelazo przez miasto. Wyżsi rangą urzędnicy, którzy sprawowali władzę w rzymskich miastach mogli używać własnych niewolników do wykonywania zadań takich jak naprawa ulic.
[Źródło: livescience.com; grafika: Eric Poehler]
Czytaj też: Fresk mitologicznego narcyza został znaleziony w Pompejach