Jeśli tak jak pewna pani chcielibyście unowocześnić swoje doświadczenie z samochodem, ale nie po drodze Wam wszczepianie sobie chipów pod skórę, to na nowy poziom wejdziecie za pomocą Keto. To gadżet od koreańskiego startupu, za pomocą którego zapewnicie sobie powiew świeżości nawet w starszym samochodzie.
Czytaj też: Rocznicowy Charger SRT Hellcat dostanie mały zastrzyk mocy
System Keto zadebiutował właśnie na Kickstarterze, zapewniając fundatorom jeden egzemplarz już za 99$… oczywiście o ile twórcom nie powinie się noga. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wysyłka rozpocznie się jeszcze w grudniu. Sam Keto dzieli się tak naprawdę na dwie części – fizyczną (odbiornik do samochodu), jak i cyfrową, a więc aplikacja na iOS albo Androida. Do samego odbiornika musimy jednak wcisnąć sam moduł klucza, aby wszystko zadziałało.
Reszta jest już automatyczna. Pozbywamy się kluczyka tylko po to, żeby Keto automatycznie otworzył nam drzwi lub bagażnik (zależnie od pozycji smartfona), bazując na sygnale Bluetooth i odległości. Kiedy kierowca znajdzie się już w środku, aplikacja odblokowuje możliwość uruchomienia silnika jednym kliknięciem.
Keto jest też użyteczny, jeśli współdzielimy z kimś samochód. Koniec z przekazywaniem sobie kluczyków – wystarczą smartfony z aplikacjami, za pomocą których można „wypożyczać” samochód. Pytanie tylko, jak taki osobny system sprawdzi się w praktyce?
Czytaj też: Ten czujnik wyłapie zanieczyszczające powietrze samochody
Źródło: New Atlas, Kickstarter
