Badania przeprowadzone przez przedstawicieli Uniwersytetu Waszyngtońskiego w St. Louis wykazały zarówno zdolność do kontrolowania szarańczy, jak i możliwość odczytywania mózgów tych zwierząt. Teraz z kolei naukowcy z McKelvey School of Engineering potwierdzili jeszcze jedną rzecz.
Chodzi o potencjalne wykorzystanie szarańczy do wywąchiwania materiałów wybuchowych. W ramach eksperymentów ich autorzy próbowali znaleźć najskuteczniejszą metodą określania lokalizacji danego zapachu. Okazało się, iż sygnały w mózgach owadów odzwierciedlały różnice w stężeniach, na podstawie których można dotrzeć do ich źródeł.
Następnym krokiem była optymalizacja systemu przekazywania aktywności mózgowej szarańczy. W celu zminimalizowania szkód wyrządzanych badanym zwierzętom i utrzymania stabilności umożliwiającej stałe monitorowanie aktywności neuronalnej, zespół badawczy opracował nową procedurę.
Czytaj też: Rzućcie okiem na tego robotycznego kameleona, który atakuje w mgnieniu oka
Prosty zabieg opiera się na mocowaniu elektrod, które nie utrudniają szarańczy poruszania. Po założeniu nowych instrumentów, aktywność neuronalna szarańczy wystawionej na działanie zapachu materiałów wybuchowych zmieniła się w ciągu 500 milisekund. Powstały w ten sposób charakterystyczny dla danego zapachu wzór pomógł z kolei namierzyć jego źródło.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News