Wiadomo już, że film Boba Fett został oficjalnie odwołany, jednak niedawno pojawiły się nowe szczegóły dotyczące fabuły. Co mogło znaleźć się w niezależnej opowieści?
Zgodnie z raportem Entertainment Weekly, film Boba Fett opowiadałby nie tylko o niesławnym Mandaloriańskim klonie. W opowieści poznalibyśmy również o resztę łowców nagród, którzy pojawili się na niszczycielu Dartha Vadera w filmie Gwiezdne wojny: Część V – Imperium kontratakuje.
Jaszczuropodobny Bossk, ławca nagród w turbanie Dengar, łobuzerski droid 4-Lom, insektoidalny tropiciel Zuckuss, robot zabójca IC-88 i oczywiście sam Boba Fett. Wszystkich wynajął Darth Vader w Imperium. Mieli odnaleźć Sokoła Milenium wszelkimi metodami. Vader zażyczył sobie również, by załogę Sokoła złapali żywcem.
Pochodzenie tych łowców w mniejszym bądź większym stopniu później rozszerzono. Zarówno we właściwej sadze, jak również opowieściach pobocznych. Wydaje się jednak, że pozostało wiele luk, które fabuła mogłaby przybliżyć. Ciekawe czy pojawią się kolejne szczegóły fabuły anulowanego filmu Boba Fett.
Początkowo reżyserem filmu miał być Josh Trank. Jego rzekome niekonsekwentne zachowanie podczas kręcenia nowej Fantastycznej Czwórki z 2015 roku zmusiło jednak Disney do ponownego rozważenia tej kandydatury. Po porażce jaką odniósł Solo: Gwiezdne Wojny – historie projekt uśmiercono. W zeszłym tygodniu szefowa Lucasfilm Kathleen Kennedy oficjalnie ogłosiła, że „Boba Fett jest w 100% martwy”.
Fani łowcy nie są do końca rozczarowani. Zbliża się bowiem serial The Mandalorians, który ma zadebiutować na platformie streammingowej Disneya w 2019 roku. Nie wiemy jednak w jakim stopniu będzie ona dotyczyć Boba Fetta.
Czytaj też: Film Boba Fett nie powstanie, Lucasfilm skupiony na The Mandalorian
Źródło: https://www.cbr.com/
