Z nowych badań wynika, że środki zapobiegawcze ochroniły przed śmiercią związaną z koronawirusem miliony ludzi z całego świata. Co więcej, zapewniło to więcej czasu, który następnie przeznaczono na badania nad leczeniem COVID-19.
Naukowcy opracowali leki, dzięki którym mogą leczyć infekcję i zapewniać tymczasową odporność. Co więcej, ponad 130 zespołów badawczych stworzyło kandydatów na szczepionki. Spośród nich około dziesięć weszło na zaawansowane etapy dot. badań na ludziach.
Najnowsze dane pochodzą z Chin, gdzie kandydat na szczepionkę, którego przetestowano na małpach, był w stanie wygenerować taką samą reakcję immunologiczną u ludzkich ochotników. Testowany środek jest juz gotowy do przejścia do dalszych testów.
Czytaj też: Koronawirus mutuje i może stać się bardziej zakaźliwy
Badania fazy 1 i 2 były standardowymi, randomizowanymi eksperymentami, w których uczestniczyło 743 ochotników. Na żadnym z etapów testu nie zaobserwowano na szczęście poważnych działań niepożądanych. Faza 2 wykazała, że układ odpornościowy wytwarza przeciwciała 14 dni po szczepieniu. Z kolei wskaźnik serokonwersji przeciwciał neutralizujących wyniósł ponad 90%. Tzw. przeciwciała neutralizaujące są specjalnymi białkami, które układ odpornościowy może wytwarzać w odpowiedzi na każdy nowy patogen. Mogą one uniemożliwić mu dostanie się do komórek.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
