Nie jest to pierwszy raz, kiedy sztuczna inteligencja bierze się za muzykę, ale ten eksperyment jet niebywale ciekawy. System stworzony przez kompozytora i badacza SI Aliego Nikranga z Ars Electronica Futurelab na podstawie oprogramowania MuseNet stworzył bowiem coś, co wielu uznało za oryginał.
Czytaj też: Astrofizycy prawdopodobnie naprawili błędne równanie Einsteina
W ramach występu w austriackim mieście Linz orkiestra zagrała 10 Symfonię Gustava Mahlera, aby następnie przejść płynnie do wygenerowanego przez sztuczną inteligencję na podstawie oryginału klasycznego utworu „Mahleresque”. Według twórcy projektu próba odwzorowania klasyki przez sztuczną inteligencję nie należała do najlepszych, bo oba utwory ewidentnie się różniły.
Jednak część z widowni przyznała, że „nie mogła poczuć różnicy”, podczas gdy druga grupa wyczuła, że to nie kompozycja Mahlera. Brakowało jej ponoć „wrażeń harmonicznych” tak charakterystycznych dla tego kompozytora z przełomu XIX i XX wieku.
Po stronie stricte wykonawczej warto wspomnieć, że sztuczna inteligencja bazowała na innych utworach Mahlera. Była więc w stanie stworzyć dokładną kopię Mahlera, ale wciąż nie mogła wymyślić „koncepcji” lub ogólnego motywu muzycznego tak, jak zrobił to sam kompozytor. Finalnie SI „wypluło” kilkadziesiąt utworów, mogących aspirować do oryginału, ale badacz wybrał tylko jeden z nich.
Czytaj też: 10 starożytnych cywilizacji, o istnieniu których nie wiedziałeś
Źródło: Techxplore