Naukowcy z Koreańskiego Zaawansowanego Instytutu Nauki i Technologii (KAIST) School of Electrical Engineering stworzyli algorytm, który jest w stanie odtworzyć w pewnym stopniu kompletnie rozpikselowane zdjęcia. Jak możecie się już więc domyślić, ktoś już postanowił zabawić się nową technologią i pokazał, jak świetnie sztuczna inteligencja zamienia emoji na koszmarne grafiki.
Czytaj też: Hive trafia na ulice Gdańska
Dla nowej technologii o nazwie Super-Resolutnion głównym wyzwaniem jest przywrócenie zasadniczych rysów twarzy bez zniekształceń. W celu stworzenia dokładnych wzorców, zespół naukowców podzielił ten proces na etapy, z każdym kolejnym etapem „wytwarzając warstwę o coraz wyższej rozdzielczości”.
Naukowcom udało się wytrenować narzędzie do uczenia maszynowego w zakresie rozpoznawania twarzy wśród rozmytych pikseli i stworzenia ścisłego renderowania. Zastosowania? Tak poważne, jak np. zdobywanie lepszego zdjęcia sprawcy przestępstwa, ale internet wziął tę technologię na zupełnie inny grunt i stworzył fotorealistyczne wersje emotikonów, jakie możecie znać. Stricte „ludzkie” zmiany są z kolei spowodowane samym procesem uczenia, który to właśnie ludzi miał za bazę danych. Oto same emotki:
Czytaj też: Broń przyszłości, niewidzialność i egzoszkielety, czyli wizja na brytyjskich Royal Marines
Źródło: Popular Mechanics