Reklama
aplikuj.pl

Szybkość Google Stadia ma przebijać wkrótce współczesne komputery

Szybkość Google Stadia ma zrobić na nas wrażenie. Autorzy tej usługi do grania w chmurze mają pomysł na przebicie lokalnych urządzeń.

W najnowsze wypowiedzi twórców Google Stadia… aż się nie chce wierzyć. Ich zdaniem, granie w chmurze już teraz jest na drodze do takiego poziomu rozwoju, że za rok lub dwa lata przebije ono rozgrywkę na lokalnej maszynie. Jakim cudem ma się to stać?

Czytaj też: Polska gra w Epic Games Store za darmo w przyszłym tygodniu

Za rok lub dwa będziemy mieć gry, które działają szybciej i będą bardziej responsywne w chmurze niż lokalnie, niezależnie od tego, jak potężna jest lokalna maszyna.

Ambitne plany, prawda? Ale czy możliwe do zrealizowania? Google ma swój plan. Szybkość Google Stadia ma być współtworzony między innymi przez graczy. Uczenie maszynowe ma pozwolić przewidywać Stadii tego, co będzie się zaraz działo na ekranie. Takie przewidywanie i przesył tej informacji ma zachodzić szybciej niż przesył danych z lokalnego urządzenia.

Szczerze, to aktualnie nie wierzę w taką „szybkość Google Stadia”. Sprzęt, który będziemy mieli w domu też się rozwinie do czasu, aż granie w chmurze stanie się czymś naturalnym, żeby nie powiedzieć „normalnym”. Nawet jeśli okaże się to prawdą, to i tak pozostanie jeden problem. Może wytłumaczy ktoś mojemu dostawcy Internetu, że naprawdę nie chciałbym mieć co chwilę problemów z łączem?

Czytaj też: Bohaterka Overwatch jako symbol protestów w Hong Kongu – gracze chcą zbanować grę

Źródło: wccftech.com