To była tylko formalność. T-Mobile był ostatnim operatorem, który wystąpił do UKE o stosowanie dopłat w roamingu, dlatego też jako ostatni wycofuje dopłaty ze swoich cenników. Oznacza to, że w przypadku wszystkich czterech największych operatorów nie ma już dodatkowych dopłat w roamingu na terenie Unii Europejskiej.
Zmiany w T-Mobile od jutra
Od 20 maja dopłaty w roamingu, nazywane przez T-Mobile Dodatkowymi Opłatami Wyrównawczymi przestają obowiązywać. Dotyczy to roamingu na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, czyli tzw. Strefy Roamingowej 1A.
Zmiany dotyczą również sieci Heyah oraz tuBiedronka.
Czytaj też: Operatorzy przestali tracić na roamingu. Dopłaty tylko w małych sieciach
Co dokładnie się zmienia?
Od 20 maja obowiązywać będą wyłącznie zasady RLAH (Roam Like at Home). Czyli za korzystanie z usług za granicą zapłacimy jak w kraju, czyli np. jeśli mamy nielimitowane rozmowy, w roamingu też będą one darmowe.
Opłaty pojawią się, jeśli w okresie trzech miesięcy za granicą spędzimy więcej niż połowę tego czasu. Nie będą one jednak powiększone o kwotę dodatkowych dopłat.
Orange, Play, Plus i T-Mobile bez dopłat w roamingu
Roaming bez opłat będzie teraz obowiązywać we wszystkich największych sieciach. Zgodę na stosowanie dopłat mógł wydać UKE, aby zminimalizować straty operatorów. Te, po wprowadzeniu nowych zasad rozliczania roamingu, sięgały setek milionów złotych.
Obecnie operatorzy nie są w stanie wykazać strat, dlatego też UKE żadnemu z nich nie wydał zgody na stosowanie dopłat. Nadal jednak mogą się one pojawić w mniejszych sieciach, nie powiązanych z operatorami Wielkiej Czwórki.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News