Reklama
aplikuj.pl

Ta galaktyka wcale nie jest tak martwa jak mogłoby się wydawać

Wiele z najbardziej popularnych galaktyk w kosmosie jest niezwykle dużych, bliskich Drodze Mlecznej bądź po prostu pięknych. Jednak, aby stworzyć Wszechświat, potrzebne są również inne, mniej efektowne galaktyki, takie jak Messier 110.

Messier 110 to fascynujący sąsiad naszej rodzimej galaktyki. Jest członkiem Lokalnej Grupy, zbioru galaktyk składających się z Drogi Mlecznej i kilku galaktyk znajdujących się w pobliżu. Messier 110 jest jedną z wielu galaktyk satelitarnych otaczających galaktykę Andromedy, czyli najbliższą naszej. Jest ona klasyfikowana jako galaktyka eliptyczna karłowata, co oznacza, że ma gładką strukturę. Galaktyki eliptyczne pozbawione są ramion i godnych uwagi miejsc formacji gwiazd, czyli cech charakterystycznych dla galaktyk spiralnych. Karłowe galaktyki eliptyczne są dość powszechne w grupach i gromadach galaktyk i często są satelitami większych galaktyk.

Czytaj też: Sześć galaktyk dokonało tajemniczych transformacji

Ponieważ brakuje w nich tzw. gwiezdnych żłobków i zawierają głównie stare gwiazdy, galaktyki eliptyczne są często uważane za „martwe” w porównaniu z ich spiralnymi krewnymi. Jednak astronomowie zauważyli oznaki istnienia populacji młodych, niebieskich gwiazd w centrum Messier 110. Sugeruje to, że może nie być ona tak „martwa” jak by się wydawało.

[Źródło: phys.org; grafika: ESA]

Czytaj też: Czarna dziura w centrum naszej galaktyki pochłania coraz więcej materii